Zbyt wiele istotnych elementów fabuły zostało wg mnie spłyconych. Historia powrotu do licealnej miłości - na szybko, nierealistyczna i nienaturalna, zabójstwo prokuratora - szybkie, łatwe i przyjemne - podobnie, jak zabójstwo byłego szefa. zwierzenie się reżyserowi z tak ważnego grzechu - zbyt naiwne, by mogło być realne. Najważniejsze wątki filmu nienależycie rozwinięte, jakby się komuś śpieszyło. Są lepsze koreańskie filmy gangsterskie.