Aktorów zdecydowanie źle dobrano i nie zachowano wierności literackimeu pierwowzorowi. Na dodatek obraz zrealizowano niesprawną ręką reżyserskąb i ani trochę nie zainteresowały mnie losy bohaterów.
Dobry film
Wybacz maszom, ale ja tam jakichś znaczących zmian nie dostrzegłem. Można tym filmem spokojnie zastąpić bryka. Jeśli byś chciał zobaczyć naprawdę wielkie zmiany w porównaniu do książki obejrzyj "Działa Nawarony" gdzie wprowadzono nawet dwie nowe bohaterki. Chyba że ekranizację lektury traktujesz inaczej niż ekranizacji zwykłej, dobrej książki i wymagasz doskonałej dokładności. Co do aktorstwa to uważam, że było świetne a Zbyszko i Maćko są idealni. Holland i Linda nie będą w stanie zrobić nic lepszego od tego, co zrobiła niesprawna ręka reżyserska Forda.
POZDRAWIAM
Oki
Może źle się wyraziłem. Nie chodzi o same zmiany, ale pominięcie istotnych wątków, szczególików. Może Ty lubisz takie wystawne i duże produkcje, ale ja nie przepadam. "Działa Nawarony" obejrzę dzisiaj. A co do aktorstwa, to może role męskie nie były takie złe, ale te damskie, szczególnie Danusi, raziły sztucznością. Sienkiewicz napisał, że jest ona nastoletnią dziewczyną, w filme wygląda na ponad 20 la na pewno. I nie jest szowinistą, żeby ktoś sobie pomyślał.
Danuśka i Jagienka
No tak Danuśka rzeczywiście była kiepska, ale Jagienka taka zła nie była a właśnie ona jest moją ulubienicą, jeśli chodzi o role żeńskie w "Krzyżakach" Sienkiewiczowskich i tych Forda. Sienkiewicz z Danusi zrobił dziewczynę nie za ciekawą i gdyby Ford chciał mógłby to zmienić ingerując w akcję książki Sienkiewicza. Zaś Jagienka to babka, która potrafi pomagać podczas polowania na niedźwiedzia i jest tak jak Danuśa zakochana w Zbyszko, z tym że kocha skrycie i to bardziej mnie wciągneło. Jagienka ogólnie jest ciekawsza i dosyć dobrze zagrana (moim zdaniem). Gra Staniszewskiej w roli Danuśki rzeczywiście była sztuczna no, ale przejrzyj się życiorysowi Staniszewskiej na FilmWebie(po co ją zatrudnili) . Co do wystawnych produkcji to jest mi obojętne ile kasy wydano na film byleby to, co zrobiono dało się obejrzeć. POZDRAWIAM
Braki
Może napiszesz jakie ten film ma wg Ciebie zalety bo ja wielu w nim ich nie widzę. Może to się wydaje dziwne ale książka była dużo ciekawsza. W filmie wg mnie oczywiście potraktowano wszystko zbyt ogólnikowo, nie ma tu jak to piszą recenzenci "epickiego oddechu". Ja również pozdrawiam.
Lubię filmy na podstawie książek
Lubię filmy na podstawie książek bardziej od tych, które nie miały pierwowzoru. W Krzyżakach spodobał mi się przede wszystkim pomysł na akcję autorstwa Sienkiewicza. Było parę wielkich momentów typowych dla pisarza tz. patetycznych jak scena, w której rycerze trafiają na ślepego Juranda. Ford zrobił z tym filmem tyle ile dało się zrobić w tamtych czasach pod okiem PIERWSZEGO SEKRETARZA partii wizytującego, co jakiś czas plan filmowy, ponieważ był to film propagandowy wymierzony w RFN, które w jakiś sposób nadepnęło na odcisk POLSCE LUDOWEJ. Takie były czasy.
Ludzie to był XV wiek. Inaczej zachowywała się szlachcianka-dwórka, a ianczej szlachcianka "na wsi". Inne życie, inne warunki bytowania. Jeda na dworze życie bezpiecze druga ciągła walka zprzyrodą a więc i inny charakter.
Oki
Może źle się wyraziłem. Nie chodzi o same zmiany, ale pominięcie istotnych wątków, szczególików. Może Ty lubisz takie wystawne i duże produkcje, ale ja nie przepadam. "Działa Nawarony" obejrzę dzisiaj. A co do aktorstwa, to może role męskie nie były takie złe, ale te damskie, szczególnie Danusi, raziły sztucznością. Sienkiewicz napisał, że jest ona nastoletnią dziewczyną, w filme wygląda na ponad 20 la na pewno. I nie jestem szowinistą, żeby ktoś sobie pomyślał.
Zostawcie ją(?), ten któś po prostu "odbiera na innym poziomie". Bardzo
dobrze, że istnieją tacy osobnicy, bo z reguły są to "pożeracze śmieci";
ckliwych romansów, południowoamerykańskich seriali, albo krwawych jatek;
gdzie bohater zabija setki wrogów z karabinu maszynowego , z którego ciągle
wisi taśma z kilkunastoma nabojami. Bez takich, jak autor (-ka) tej
wypowiedzi zginęlibyśmy w stercie byle czego, a tak, to oni to wszystko
zeżrą.