Kevin Williamson znowu napisał zaskakujący scenariusz. W trzeciej części trupy padają jeszcze częściej, fabuła jest jeszcze bardziej zagmatwana, ale nie brakuje scen przerażających. Heh... ale jak na tym byłem w kinie (to było już ze 3 lata temu; -) to pamiętam, że widownia wybuchała śmiechem w najmniej oczekiwanych momentach. Czyli polecam ... fanom komediohorrorów ;)