Wes Craven nakręcił zdecydowanie najlepszą część swej trylogii - zresztą każda następna była lepsza. Bo Krzyk nie jest jakimś tam marnym horrorem dla amatorów taniego strachu, dla nich są wypożyczalnie video. Krzyk3 to bardzo inteligentny dreszczowiec, w którym Craven osiąga najwyższy poziom w swoich rozważaniach o... właściwie samym sobie. O twórcy, o jego możliwościach kreacji świata,a także o związku fikcji w naszej głowie z rzeczywistością na naszej ulicy. Wspaniałe zamknięcie trylogii godne jest najlepszych wzorów, z Hitchcockiem na czele.