To po prostu najgorsza część trylogii! Jedyne co mi się podobało w tym filmie, to strój ducha i kilka scen, ale w tej chwili nie pamiętam jakich. Także reżyseria i aktorstwo były dobre. Tylko ten scenariusz... I kto w ogóle napisał, że współscenarzystą jest Kevin Williamson!? W filmie jest napisane, że scenariusz powstał "na podstawie postaci stworzonych przez Kevina Williamsona". Ze scenariuszem więcej nie miał nic wspólnego. I chwała za to, bo ja tego gościa uwielbiam. Gdyby scenariusz "Krzyku 3" był jego dziełem, wstydziłbym się za niego.