Nie wiem, co film miał przedstawiać. Czy ciężką sytuację kobiet w tych czasach, a może macierzyństwo, gotowość zrobienia wszystkiego dla dziecka? Szybko się rozwija akcja, moim zdaniem za szybko. Najpierw jest u siebie w domu, zadowolona, potem jest ślub, wszystko się piep*zy... Czegoś mi zabrakło.
9 punktów za kostiumy, 8 punktów za tematykę (rzeczywiście -
niesprecyzowaną, poplątaną, a jednak - wg mnie na plus), 7 punktów za ładną
buzię Keiry, 6 - za brak happy endu, 5 - za fabułę, 4 - za całą resztę.
Właściwie to wychodzi 6,5, ale postawa krytyczna zobowiązuje - a zatem, w
istocie: 6/10.
trudno o happy end skoro to historia oparta na faktach, poza tym w tamtych czasach brak 'happy endu' w małżeństwach był nagimnny ;)
To jest film na faktach, ta historia rzeczywiście się zdarzyła. A życie ma to do siebie, że jest poplątane, nie tak jak niektóre filmy ;)
film słaby jak sik komara! na bużke Keiry to ja patrzeć nie mogę, a na biust to juz całkiem oslepłam, ona z taką figurą do filmów tego typu nie pasuje, zobaczyć można ale ''duma i uprzedzenia'' oraz ''pokuta'' znacznie lepsze
W ogóle nie zgadzam się z tobą wikiw99. Aktorka nie musi mieć olbrzymiego biustu aby dobrze grać role, tu chodzi o talent. W tamtych czasach kobiety nie zawsze były puszyste. Film wspaniale oddaje życie kobiet w tym okresie,problemy z jakimi się stykały i wybory które musiały podejmować. Ja oceniłam 10/10 moim zdaniem to naprawdę arcydzieło.
oglądałam to jakiś czas temu i zupełnie nie pamietam juz jaki był sens...tak mnie ten film urzekł ;). Ale za to pamiętam, że mnie strasznie drażniła pasywna postawa głównej bohaterki
sęk w tym że w tamtych czasach kobiety nie miały prawa głosu, a sprzeciwic się mezczyźnie też było co najmniej nie na miejscu. poza tym to film oparty na faktach. poza tym _adriano_ śmieszny jesteś dlatego, że film nie ukazuje tylko TYCH rzeczy, które wymieniłes. film pokazuje brutalny świat wyższych sfer i nietylko, to, że kobiety w tamtych czasach nie miałyu nic do powiedzenia, to że mężczyzna mógł wszystko, a kobieta nic(bohaterka nie mogła nawet zatrzymac swojego dziecka, nie mowiac juz o tym, ze nie mogła byc szczesliwa). Wszędzie były rozpusty, ludzie nawet nie próbowali się hamowac w jakikowielk sposób, a małżeństwa były zawierane dla pozoru, statusu itd itp. nie było wtedy mowy o miłości jakiejkolwiek, a dla króla liczyło się tylko jedno - miec syna, miec potomka i sypiac z kim się chce.