to jest dowód tego, że nie dorosłeś/aś do takich filmów na twój niespełny rozumek lepiej takich nie oglądaj bo film jest genialny! Najważniejszą jego cechą jets to iż nei posiada efektów specjalnych! Tutaj chodzi i treśc tego ile Książę zgwałcił kobiet i jak to ubolewały zwłaszcza Georgina! Weź spadaj i nie zakładaj tu takich tematów bo szkoda mi takich ludzi jak ty jak ci się nie podoba to zachowaj to dla siebie ty tympy prostaku!

A Panu kto dał prawo oceniać ludzi? Może bardziej na miejscu jest wypowiadanie się na temat filmów a nie gustów innych osób?

Moim zdaniem, podkreślam MOIM zdaniem, "Księżna" to niewypał!. Dlaczego? A dlatego, że historia przekazana jest w sposób n u d n y. Nawet wątek z trójkątem małżeńskim (bądź co bądź, temat interesujący) jakoś się rozmył, nie był "opowiedziany" odpowiednio. Poza tym jestem pewna, że tutaj nie chodzi o "treśc tego ile Książę zgwałcił kobiet i jak to ubolewały zwłaszcza Georgina" (hahaha brawo za pisownię), bo z tego co pamiętam gwałt pokazany był jeden... Chodzi raczej o status kobiety w owych czasach, ich bezsilność wobec mężczyzn i podległość im, co związane,w tym przypadku, było z przymykaniem oka na romanse męża i przedmiotowe traktowanie Georginy przez niego (jak maszynkę do rodzenia dzieci). i mimo, że o gustach się nie dyskutuje, to film mógł Ci się podobać, szanuję to, ale genialny to on na pewno nie jest.

A moim zdaniem film był świetny , tylko koniec trochę niewypalił ..pewnie z braku pomysłów

Zdecydowanie zgadzam się tą wypowiedzią ten film to totalna porażka, jest przedewszystkim nudny choć historia powinna być ciekawa a dotego ta cała otoczka, aktorzy też nie zachwycają no ale...
napewno szkoda pieniędzy wydanych na bilet oraz czasu .

A ja myślę, że film jest niesamowity. Ma fantastyczny klimat, piękną muzykę i uważam, że zdecydowanie warto go obejrzeć...ale to kwestia gustu - 9/10.

Na film się dobrze patrzy, a nie za dobrze się go ogląda... Tak bym to określiła. Chodzi o to, że to śliczny obrazek- wspaniałe kostiumy, charakteryzacja, ładna Keira, łady Ralph, ładna scenografia... Dodatkowo piękna, naprawdę piękna muzyka. To jest widowisko... Ale przyznajcie, że koszmarnie nudne! Film ciągnął się jak flaki z olejem, za dużo reżyser nam nie opowiedział. Ale może taki właśnie był cel. Przekazać główną myśl i namalować ładny obraz...
Tylko znudziłam się w kinie.

Zgadzam się, że na film dobrze się patrzy. Ale ładne widoki to nie wszystko, a już na pewno nie wystarczą by zaciekawić przez 1,5 godziny... Nie wiem, czy to wina aktorów, czy bardziej reżysera, w każdym razie film najzwyczajniej w świecie nudzi. Wystarczy porównać z innym filmem w podobnym klimacie - "Kochanice króla", który zdecydowanie lepiej przyciągał uwagę, przynajmniej moją, a cała historia była po prostu świetnie opowiedziana. "Księżna" nie jest totalnym dnem, ale na pewno nie zachwyca.