To już zaczyna być nudne. Dla odmiany mogłaby zagrać w jakimś filmie s-f, w ciasnym, opinającym ciało uniformie...
Mnie też zaczyna to nudzić. To już jej kolejna rola w której gra jakąś panienke i ubiera sie w piękne suknie. No ale ona chyba nie pasuje do innych filmów. Ja bym nie mogła jej sobie wyobrazić zabijającą wampiry. Dziwnie tez wygladała grając Domino Harvey w :Domino". Ona nie pasuje do ról niegrzecznych dziewczynek weług mnie bo każdy może mieć inne zdanie.
Ale w "Obłędzie" nie wypadła wcale tak źle. Ja bym powiedziała, że przy boku Brody'ego zagrała dobrze. Wydaje mi się, że ona poprostu lubi grać w filmach kostiumowych, choć powinna te swoje upodobania nieco trzymać na wodzy bo zanudzi sobą widza.
wg mnie sedno "nudzenia" jest nie tyle w doborze filmów, bo one mogą być nawet ciekawe (chociaż trailer nie zapowiada czegoś takiego), ale w wykonastwie. ona wszystko gra na jedno kopyto! i mogłaby poćwiczyć uśmiech przed lustrem... jest ładna, a każdy jej uśmiech wykrzywia twarz.
Ostatnio powiedziała, że chciałaby zagrać negatywną postać jakąś narkomanka lub dziwke, jędze ogólnie :)
kurcze, to na co ona czeka? jak tak bardzo chce zagrać tak negatywną postać to niech zagra. na brak propozycji filmowych na pewno nie cierpi. a jeżeli chodzi o samą grę aktorską, to wychodzi jej to całkiem dobrze, a oglądałam 9 filmów z jej udziałem, więc jest to moja obiektywna odpowiedź. moim zdaniem ona przymuje zbyt wiele propozycji filmowych i nie ma czasu, by popracować nad rolą jak robią to inni aktorzy (chociażby Adrien Brody na potrzeby "Pianisty" pozbył się mieszkania i samochodu, bo chciał facet przybliżyć sobie uczucie pustki i straty). kiedyś czytałam, że od momentu skończenia pracy nad "Domino" a trafieniem na plan "Dumy i Uprzedzenia" minął tydzień, więc wcale mnie nie zdziwiło, że jej Lizzy Bennet przypominała postać zagraną w "Love Actually"
Nawet lubię Keirę, ale ta "Duma i uprzedzenie"...
Ten film był fatalny. Nawet nie chodzi o to, jak zagrała (choć krótkie włosy wystające spod peruki jej uroku nie dodawały), ale o to, jak spierniczono świetną powieść. Ekranizacja z 1995 r. była fenomenalna, Lizzy grana przez Jennifer Ehle świetna - spokojna, opanowana, widoczna inteligencja i poczucie humoru. A Lizzy Keiry...? Zlękniona, niepewna, wiecznie zdziwiona.
I dom państwa Bennetów. Zgroza. Może to przez moje uwielbienie dla miniserialu BBC, ale ta ostatnia wersja DiU wywołuje u mnie jakiś nerorwy tik.
Znacznie lepsze jest już "Opactwo Northanger" z 2007 r., mimo że akurat tę książkę J. Austen uważam za jedną ze słabszych.
nieeeeezgodzę się... akurat ta jest jedną z lepszych jej ról. w jej wykonaniu Lizzy była zadziorna, elokwentna etc (tylko dlaczego taki uśmiech?!), a to, że nie była tak zimna jak Elizabeth z 1995 uważam za "plus dodatni". byłoby bez sensu tworzyć powtórkę starej wersji, a tak mamy alternatywę. bardzo dobrze nakręconą. ja tę alternatywę przedkładam nad 1995.
Ja byłem zachwycony "Dumą i uprzedzeniem", może właśnie dlatego, że nie czytałem książki (trudno, żeby facet czytał Jane Austen). Na dodatek podszedłem do filmu bez większych oczekiwań, a zostałem bardzo mile zaskoczony. Lubię takie niespodzianki.
ja też wprawdzie nie czytałam książki:) i też byłam tym filmem zachwycona.Widocznie dodał każdy coś od siebie i wyszła nowoczesna Duma i urzedzenia:)
tez bym chciał ja zobaczyc w jakims si-fi;p albo fantasy ciagle gra w filmach o przeszłosci. w obłedzie byla fajna
Keira zagrała już narkomanke i prostytutke w "pure", w "bunkrze" taż świetnie wypadła. Ja uwielbiam filmy kostiumowe z Keira, poprostu pasuja do niej. "Doktor Żywago", "Duma i uprzedzenie", "Pokuta" to świetne filmy, a Keira je ozdabia swoją grą. Kate Winslet czy Winona Ryder mają na koncie równiez mnóstwo rol w filmach kostiumowych, a nikt sie nie czepia( w sumie to nie ma do czego, bo też są świetne i też pasują do takiego typu filmów). Coś słyszałam, że Keira ma zagrać w parku jurajskim 4, ale nie jestem pewna.
Bzdura. Według mnie Keira genialnie nadaje się do ról w filmach kostiumowych. Jest bardzo ambitna i pragnie być tą PRAWDZIWĄ aktorką, a nie typu Lindsay Lohan, która gra w jakich komercyjnych komedio-chłamach. Filmy kostiumowe są często bazowane na literaturze pięknej jak np. duma i uprzedzenie, a co się ma równać jakaś pieprzona komedia romantyczna czy inny film (który nie zmusza osoby do refleksji nad tym co obejrzał)
:)
zacznijmy od tego, że prawdziwi, ambitni aktorzy wybierają przeróżne role od komedii romantycznych po horrory właśnie po to by doskonalić swój kunszt aktorski. nie twierdze oczywiście, że Keira nie jest dobrą aktorką czy, że nie sprawdza sie w kostiumawych produkcjach. sprawdza się i to z dużym powodzeniem, ale powinna zmieniać i to często gatunki filmowe w których gra. dzięki temu będzie mogła się doskonalić aktorsko, a i widzowie nie będą mieli dosyć oglądania jej na ekranie ;]
ja na szczęście nie mam z tym jeszcze problemu. swoją drogą ostatnio pojawiły się informacje, że Keira ma zagrać Kordelię w filmie "Król Lear" [czyt. znowu kostiumowa produkcja]. mam tylko nadzieję, że następna rola będzie bardziej współczesna ;]
szczerze? nie widziałabym jej w Cindrella Story czy w High School Musical, ale z miłą chęcią obejrzałabym Keirę jako seryjną morderczynię, psychopatkę czy kobietę niezrównoważoną psychicznie [wszystkie z wymienionych postaci osadzone rzecz jasna we współczesności]. każdy może mieć inne zdanie na temat ról jakie przymuje Knightley, ale wszyscy stwierdzą że jej repertuar ogranicza się ostatnimi czasy jedynie do filmów historycznych. koniec. kropka. z tym polemizować się nie da.
Według mnie Keira Knightley po prostu przyjmuje propozycje jakie otrzymuje. Reżyserzy dostrzegli talent Keiry, który ujawniła grając w filmach kostiumowych. Spróbujcie przez chwilę stanąć na jej miejscu. Jest młoda, jednakże gra już od ładnych kilku lat. Nie ma jeszcze takiej pozycji, która umożliwiłaby jej przebieranie w produkcjach do woli. Niektórzy muszą latami czekać na główną rolę, ona dostaje propozycje zagrania w naprawdę dobrych filmach. Czy kosztem odrzucania naprawdę świetnych ról w produkcjach kostiumowych i historycznych dramatach miałaby czekać niewiadomo jak długi czas na propozycję wcielenia się w postać komediową, psychopatki czy innej połamanej wewnętrznie osoby? Moim zdaniem Keira wie co robi. Jest świadoma wyglądu życia aktorki. Propozycje kiedyś mogą się skończyć, ale ona sama mówi, że to nie będzie to dla niej czymś przerażającym. Ma dobry stosunek do swojego zawodu.
Zgadzam się w 100%. Jeśli Keira zacznie przebierać w scenariuszach zbyt mocno i odrzucać propozycje będzie jej coraz mniej na ekranach, w końcu o niej zapomną i nikt nie będzie jej chciał. Skoro dostaje tak wiele ról kostiumowych to znaczy, że świetnie się sprawdza w takowych kreacjach. Na dziwki i psychopatki przyjdzie pora. Zrzędzicie tak, jakby 10 razy grała np. w ekranizacji "Dumy i uprzedzenia", tylko że każda ekranizaja w innym roku. Ludzie, zlitujcie się!! Są miliony filmów kostiumowych a każdy jest o czymś innym! Keira jest świetną aktorką, dobrze kieruje swoją karierą, a ja chętnie ją oglądam. Jeśli wy nie, to bez łaski. Ja po was nie zapłaczę, jeśli zabraknie w kinie 4 na 50 osób.
"Jeśli Keira zacznie przebierać w scenariuszach zbyt mocno i odrzucać propozycje będzie jej coraz mniej na ekranach, w końcu o niej zapomną i nikt nie będzie jej chciał." - bzdura. najlepszym przykładem jest Ralph Fiennes, który od początku swojej kariery przebierał w scenariuszach. świetnie zagrał w 'Liście Schindlera' i 'Wichrowych wzgórzach', a potem potwierdził swoją pozycję chociażby w 'Angielskim pacjencie'. czy ktoś dzisiaj go nie chce widzieć na ekranie? Nie, bo potwierdził swój geniusz wcielając się w tak skrajne postacie.
"Skoro dostaje tak wiele ról kostiumowych to znaczy, że świetnie się sprawdza w takowych kreacjach." - na początku może i przyznałabym rację, ale ostatnio oglądałam kilka filmów kostiumowych z Keirą jeden za drugim i dochodzę do wniosku, że im więcej wody w jeziorze, tym gorzej ta woda wygląda. w każdym filmie gra bardzo podobnie. te same miny, wyuczone ruchy. na początku, jak w 'Dumie i Uprzedzeniu' to przyciągało, ale pod koniec [np. 'Jedwab'] denerwuje.
"Na dziwki i psychopatki przyjdzie pora." - oj zdziwisz się. Keira już tkwi w szufladzie filmów kostiumowych, z niej nie łatwo będzie wyjść. Co więcej ona sprawia wrażenie jakby wcale nie chciała od tej szuflady uciec.
"Są miliony filmów kostiumowych a każdy jest o czymś innym!" - i wszystkie o tym samym: zdrada, miłość, gorset manier etc. zmienia się historia, otoczka filmu, aktorzy, ale tak naprawdę każdy jeden film kostiumowy opiewa te same wartości negatywne czy pozytywne. 'Księżna' będzie połączeniem 'Kochanic Króla'[zdrada, brak męskiego potomka], 'Marii Antoniny'[piękno kostiumów i zdjeć] i 'Pokuty [miłość].
Keira nie gra tylko w filmach kostiumowych. Ona gra tylko w filmach dobrych. Ona dostaje mnóstwo scenariuszy i wybiera te najlepsze. Tak się złożyło, że ostatnio są to historyczne. Myślę, że jak ma do wyboru rolę w kiepsko napisanym horrorze czy komedii to woli kolejny, ale za to dobry, film kostiumowy. Ostatnio jest naprawdę mało dobrych komedii czy horrorów. Po co ma zbierać złe recenzje?
dla aktora powinna sie liczyć rola ich różnorodność , kolejny film kostiumowy / historyczny i znowu ona , starała sie nawet o role w Jane Eyre i wichrowych wzgórzach ... jakoś inne aktorki na jej poziomie ( bo grac to ona potrafi) potrafią grac w dobrych filmach ale różnorodnych
A mnie to wcale nie nudzi...Lubię ją oglądać w filmach kostiumowych.
Ale uśmiech faktycznie wykrzywia jej twarz ;-)
Też tak uważam, mam nadzieję, że nie stanie się jedynie aktorką jednego gatunku. Pasuje do każdej roli, ale chciałabym ją zobaczyć w jakimś sensacyjnym albo thillerze. Albo jakimś biograficznym choćby? Wiecie mam na myśli np. 'Factory Girl'
Macie racje że Keira gra dużo w filmach kostiumowych jednak musze przyznać że ona im dodaje uroku. Nie widzę w tej roli nikogo innego. Być może sama Keira pasjonuje się w tego rodzaju produkcjach i dlatego chce w nich grać. Mi to nie przeszkadza bo wywiązuje się świetnie z takich ról aczkolwiek chętnie bym ją zobaczyła w jakimś psychologicznym filmie albo komedii ;)