Pozytywnie zaskoczyła mnie Keira, choć nie przepadam za jej aktorstwem tutaj się w końcu wykazała. Zagrała genialnie. Wspaniała opowieść, o niesamowitym poświęceniu, trudnych wyborach w tamtych ciężkich dla kobiet czasach. Piękne stroje ,architektura, obsada aktorska/ znakomity Fiennes/ czyni z tego filmu perełkę dla zwolenników filmów kostiumowych.
Zgodzę się z przedmówcą. Mimo, iż Keira przez cały film robiła te swoje słynne "usta" to rzeczywiście zagrała bardzo dobrze. Nie jest to moja ulubiona aktorka, wręcz po paru filmach miałam ją za beztalencie, a tu proszę taka miła niespodzianka. Powinna dostawać więcej takich ról. Takich w których mogłaby się wykazać i pokazać swoją aktorską głębię.