Księżna

The Duchess
2008
7,4 89 tys. ocen
7,4 10 1 88894
6,3 22 krytyków
Księżna
powrót do forum filmu Księżna

Właśnie obejrzałam, ale nic nie napiszę póki nie ochłonę... Trzeba zobaczyć koniecznie!!! (Tylko nie zapomnijcie o zapasie chusteczek!)

ocenił(a) film na 10
elbereth

ja też przed chwilą obejrzałam i zalewam się łzami ;((((( jakaś klątwa panuje w domu Spencerów, która objęła księżne Dianę... Nie wyobrażam sobie innej aktorki w tej roli niż Keire...Jest rewelacyjna!

ocenił(a) film na 7
elbereth

ale narobiłyście mi smaku by to obejrzeć ja już chce

ocenił(a) film na 6
elbereth

Dałam 7/10 z czystym sumieniem. Fim jest jedną z ciekawszych pozycji kostiumowych jakie udało mi się obejrzeć od dawna.
Chcę w osobnym akapicie poruszyć temat Knightley, która była naprawdę dobra. Widać, że się zaangażowała i pierwszy raz poczułam, że GRA. Jej role zawsze pozostawiały niedosyt, bo powiedzmy sobie szczerze- sięgała po dobre produkcje (np. Pokuta) i nic z tego nie wynikało, poza kolejnym dobytkiem w filmografii. Sprawiało to wrażenie, że nie czerpie żadnych doświadczeń i nie uczy się na błędach. Wybaczcie, więc, że z takim uprzedzeniem (;)) sięgnełam po kolejny (!) kostiumowy film z jej udziałem. Śmiało mogę napisać, że to jej najlepsza do tej pory kreacja i, że zaczyna być ona warta tych wszystkich nagród, nominacji, które może i spadły na nią trochę przedwcześnie, jednak dały skutek.
Nie dawno oglądałam też ''The edge of love'' z nią i Sienną Miller. Radzę: jeśli chcecie zobaczyć nową, dojrzałą Keirę wybierzcie ''Księżną'', wspomniany wyżej film tylko pogłębia wrażenie, że Keira jakby chciała, a nie może. Za to w ''Księżnej''... Obejrzyjcie, warto!
I dobra muzyka! Soundtrack wpadł mi w ucho;). Na plus filmu mogę też dodać, że w przeciwieństwie do ''Marii Antoniny'' przepych strojów i kapeluszy nie odwraca uwagi od jego treści.

ocenił(a) film na 8
Charlize

Tak soundtrack jest nie z tej ekopki i to super wpadam się tam do razu i wypada nie tak prędko (: , dobrze grała Keria , jednak fabuła biograficzna cóż i tak ładnie to wyszło (:.

Lap

jestem świeżo po obejrzeniu. według mnie, to jeden z najsmutniejszych filmów, jakie oglądałam, a kiedy byłam w trakcie, nie mogłam pozbyć się wrażenia, że historia tej księżny oraz księżny Diany jest bardzo podobna. Keira znakomita, rewelacyjny Fiennes, a muzyka, pomimo swego piękna, nieco pogłębia ten smutek towarzyszący śledzeniu losu głównej postaci. 8/10 - moja ocena i bardzo polecam, tak jak wspomniała założycielka tematu - chusteczki wskazane.

skrzacik

polecam - film warty obejrzenia, uwielbiam filmy kostiumowe( duży plus dla filmu za stroje które wierne oddają ducha epoki). mimo tego że na pierwszym planie cały czas jest Keira to film mi się bardzo podobał - naprawdę współczułam bohaterce. może przejawie tu nadmierny feminizm ale na szczęście czasy w których żyła główna bohaterka się skończyły - dziś kobieta jest wolna od takich obowiązków. mężczyźni w tamtych czasach mieli głupią obsesje na punkcie męskiego potomka i wkurzali się jeśli pirworodną była córka - to chore. po części można rzecz że marzenie bohaterki o wolności i szczęśliwej miłości możliwe jest do spełnienia tylko dziś. daje 8/10