Co za amatorzy piszą te recenzje - masakra... :P A co do filmu - taki sobie. Techniczna strona świetna, ale historia poprowadzona tak, że jakoś się nie przejąłem losami któregokolwiek z bohaterów. Jedynie taka mała spoilerowa dygresja na koniec - niezły trójkącik sobie książę uwił... ;)