Ja się z kolei wynudziłem na tym filmie i nie znalazłem tam nic inspirującego, ani intelektualnie ani emocjonalnie. Trudno mi się utożsamiać z prostytutkami. Nie mam współczucia dla kogoś, kto sprzedaje swoje ciało powodowany chęcią zysku. Chociaż wiem, że "poprawność polityczna" nakazuje mówić co innego.