Tragedia z dzieciństwa, śmierć matki, odrzucenie przez ojca, takie zdarzenia muszą wywrzeć niezatarte piętno na każdym. Jednak jaka jest spóścizna takich zdarzeń. Temu poświęcona jest książka i film "Księga Diny". Dina, która staje się nieumyślną sprawczynią śmierci swojej matki, zostaje napiętnowana tą śmiercią. Śmierć, umieranie, duchy, samotność stają się jej obsesją. Obca i pociągająca fascynuje, lecz jednocześnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo, niczym ognisko na wysuszonej łące. Śmierć pożera wszystko, więzi bohaterkę, ale jednocześnie daje jej bezpieczeństwo, broni ją przed zranieniem. Staje się świetną manipulatorką, kontrolującą i wymagającą, jednak za tym wszystkim wciąż kryje się mała dziewczynka pragnąca tylko bliskości i miłości, dziewczynka, której nie pozwolono dorosnąć.
Film dość interersująco opowiada o skomplikowanej, zepsutej psychice. Jest jednak dość nierówny. Nie wszystkie sytuacje, wszyscy bohaterowie zostali dobrze ukształtowani, przez co ma się wrażenie pojawiającej się i znikającej sztuczności. Niezaprzeczalnym atutem filmu są jednak piekne plenery i poruszająca muzyka. Dzięki temu film ogląda się bez większych zgrzytów.