Ten film warto nie tylko zobaczyć, bo ma przepiękne zdjęcia ale też nad nim pomyśleć. Ja odebrałam ten obraz jako obraz szaleństwa Diny, wywołany wypadkiem matki i odrzuceniem przez ojca. Dla Diny jedyną drogą do pozbycia się poczucia winy za spowodowanie śmierci matki jest przyjęcie teorii, że matka jest w lepszym świecie i że Dina pomogła jej tam się znaleźć a jej uczynek jest dobry. Oczywiście ta konstrukcja myślowa jest błędna ale nikt nie podjął się terapii tego kilkuletniego okrutnie doświadczonego dziecka, dlatego dorosła Dina jest dzika i szalona, a jej formą okazania milosci jest agresja.