W strzelaninach jak za dawnych do tych czasów czyli filmów że Stallone czy Arnoldem giną tylko źli. Fabuła dla dzieciaków i Affleck że swoim drewnianym aktorstwem pasuje tu jak ulał. Zaskakuje mnie po co użyto w filmie długiej sceny gdy na ekranie po raz pierwszy pojawia się brat księgowego...