6,9 26 tys. ocen
6,9 10 1 26440
4,6 5 krytyków
Kto nigdy nie żył...
powrót do forum filmu Kto nigdy nie żył...

"Ja też jestem niewierząca. Ale kiedy papież umarł, poszłam ze wszystkimi na błonia, zapaliłam świeczkę. Patrzyłam na nią. Aż nie zgasła."

Debiut reżyserski uznanego aktora Andrzeja Seweryna. Moim zdaniem udany, ale widzowie jak zdaje się są podzieleni na tych zachwyconych i tych zażenowanych. A jak film budzi jakieś choćby kontrowersje to już dla niego całkiem dobrze :)

To jest film bardzo ciekawy, który z całą pewnością warto obejrzeć, który gdzieniegdzie ma drobne niedociągnięcia, który ma sporo naprawdę pierwszorzędnych (!!!) momentów, który porusza od cholery trudnych spraw, który szybko wciąga i który może pozostawiać spory niedosyt :) Już wiadomo skąd podział opinii?

Ma bardzo fajne aktorstwo (Żebrowskiego mogę nie lubić, ale fachowiec z niego poczciwy) z ciekawymi rolami oprócz pierwszoplanowej Wojciecha Mecwaldowskiego, Joanny Liszowskiej i Joanny Sydor. Ma rewelacyjną muzykę Jana A. P. Kaczmarka. Ma bardzo (bardzo, bardzo) mocną pierwszą część, sporo odstającą środkową i interesującą, ale słabszą od początku, trzecią. I kończy się 2, 3-minutową radosną piosenką, w ciągu której w tle widzimy rozwiązanie kilku pytań i która jest jednocześnie i dobrym i słabym akcentem końcowym :)