ani wierna ani niewierna. Chyba ideą było ułatwienie odbioru dla młodzieży, która urodziła się w wieku telefonów komórkowych. A może chodziło zwyczajnie o chałturkę aby zarboić trochę czatli?
Zobaczcie jakie piękne są tła specjalnie robione do animacji. Byłem na spotkaniu z ich autorem, który sam był zauroczony oryginalną wersja filmu. Ciekawostką był fakt ,że tła potrafią się ożywić oglądając je w okularach VR. Link do wyszukania w google. Polecam, bo efekt niesamowity.
Lepsi i gorsi. Z dzwonkami w nosach i walczący o zapałki. Kosmicznie szalona fabuła i kapitalne rysunki. Tak „Ku! Kin-dza-dza” to naprawdę film niepodobny do niczego.