Ja tam bym wolałam przeczytać im książeczki, przecież jest ich cała seria "Kubuś Puchatek", "Chatka Puchatka" a teraz też "Powrót do Stumilowe4go lasu"
Kubuś jak zwykle nie zawodzi, ale gwiazdki, świąt i prezentów to w tej bajce tyle co Tygrys napłakał. Równie dobrze mogli dać tytuł zima w Stumilowym Lesie.