Nowy film Martina Scorsese od samego początku urzeka sugestywnym pięknem obrazu i dźwięku. To wprost niezwykła uczta ! Niespieszna narracja pozwala na stałe rozkoszowanie się tym poetyckim majstersztykiem. Historia choć skromna, przynosi jednak bardzo ważną refleksję - wolność człowieka zawsze związana jest z prawdą.
O ile 'Siedem lat w Tybecie' jest raczej z punktu widzenia białego mężczyzny, o tyle ten film jest z punktu widzenia małego dziecka w samym środku buddyjskiej rzeczywistości klasztornej.
co chłopiec z początku filmu i też bardzo często mówi : "To moje! To moje!". Czy to coś oznacza? Czy mam doszukiwać się jego poprzednich inkarnacji w przedmiotach, które mu się podobają? :)
Jak już tu ktoś wspomniał, filmowi brakuje "tego czegoś", co nadałoby mu uroku. Traktuję go jak dobry DOKUMENT, dzieło...
Jeden z najlepszych obrazów Martina S. "Kundun" to ciekawe połączenie tak jakby filmu dokumentalnego podlane płynnymi obrazami , rzadkimi dialogami i ciekawa strukturą narracyjną (pamięć i wspomnienia) . Bogata forma i treść . Film osiąga swoje apogeum w 9
minutowej sekwencji gdzie Dalajlama podróżuje do Indii na...
Dla mnie po prostu piękny film. I treść, i postacie (wiadomo) i plenery i muzyka. Przejmujący dramat kraju, narodu, człowieka...
Ech, życie...
Jeden z najpiękniejszych artystycznie filmów, jakie dane mi było obejrzeć. Przejmujący dźwięk i realizm przedstawianych wydarzeń przekonują nas o misterności i rzetelności pracy twórców.
Film jest niczym poezja-smakuje się i delektuje się nim.
Moim zdaniem Martin powinien dostać Oscara właśnie za ten obraz.
Rację...