Ojej widzę , że to co napisałem nie zrobiło na tobie wielkiego wrażenia. Zapewne pod swoim adresem często słyszysz inwektywy typu debil , czy też kretyn. Wybacz mi , więc moją monotematyczność. Obiecuje , że następnym razem napiszę coś czego nie słyszysz na co dzień np. , że jesteś inteligentny lub błyskotliwy.
Och, och, przykro mi niemożebnie. Jesteś tak bezlitośnie okrutny, a twoje wykwity elokwencji tak porażające, że muszę ustąpić pola, byś mógł dalej narobić garvinowego shitu...
Następna cięta riposta z twojej strony. Skąd ci się to bierze?
Zauważyłem też , że świetnie opanowałeś język angielski. W sumie na razie jest to jedno słowo , ale liczę , że będziesz dalej się rozwijał w tym kierunku , by za jakiś czas móc przepychać klozety w UK.
Zastanawia mnie, jak nazwać typa, który z takim zapamiętaniem broni filmu dla debili. Naddebil? Superdebil? A może Supershit?
Nie wiem , może tak: Człowiek , który odpowiada na posty skretyniałego durnia o nicku Izukar? :)
Poważnie trzeba być niezłym idiotą , żeby kategoryzować ludzi ze względu na filmy jakie oglądają. Ty w ogóle wiesz do czego służy komedia? W sumie nie musisz odpowiadać , bo z tego co widzę ból jaki sprawia ci myślenie jest porównywalny z precyzyjnie wymierzonym kopem w jaja.
Ojej, jakiś ty inteligentny. I męski. I dowcipny! Do czego służy komedia... ho ho ho Cóż za polot i finezja myśli. Tyle już zdań wydaliłeś master Shit. Otrzyj zatem pot z czoła i odsapnij.
Wyrób nibykomediowy Kung Pow pomaga wyłowić z filmwebu podobnych tobie cymbałów. Miej trochę litości dla samego siebie. Łączę wyrazy współczucia.
Nawet męski jestem. Weź już się tak nie przymilaj , bo gotowym pomyśleć , że "Homo" oprócz twojej przynależności do "ssaków człowiekowatych" oznacza też twoje preferencje seksualne.
Widzę , że "shit" piszesz z dużej litery. To dobrze. Nie każdy ma szacunek do swojej pracy i nie każdy pamięta o maksymie "żadna praca nie hańbi". Tak czy owak jak będę potrzebował przepchania kibla to zgłoszę się do ciebie w trybie natychmiastowym. Mam nadzieję , że przepychasz kibel z równym zapałem , co robisz z siebie debila w necie.
No tak przecież zapomniałem , że dzisiejsza "inteligencja" ogląda obrazy typu "Nietykalni" z miną zblazowanego krytyka i w 'ciotowatym' sweterku w kotki.
Och, ała, cóż za prawdziwie maskulinistyczna agresja słowna. Skoro jednak tak wdzięcznie, nawet namiętnie we wstępie i zakończeniu rozprawiasz o jakichś preferencjach, może jest coś u ciebie na rzeczy. Tęsknisz więc za mną ciotunio?
Naprawdę zasłużyłeś na dużą literę. Bezapelacyjnie! Jak bym mógł to i medal bym przyznał. Z czego to się domyśl mistrzu Shitu z inklinacjami naddebila.
Skoro tak wdzięcznie , nawet namiętnie we wstępie i zakończeniu rozprawiasz o idiotach a przez każdą twoją wypowiedź przewija się słowo "shit" może jest coś u ciebie na rzeczy. Jesteś , więc idiotą z gównem w głowie lub idiotą parającym się odtykaniem kibli pełnych ekskrementów. Ej popatrz , nawet się zgadza.
Choć logikę masz strasznie płaską. Ktoś rozpowiadający o gejach momentalnie się nim staje? Jeśli twoja mama powiedziała , że nie lubi gejów to tak jakby się przyznawała , że należy do ich grona , czyż nie tak?
Ty zasłużyłeś na Talon. Choć po tym co piszesz nie jestem pewien czy usatysfakcjonowałoby cię to pierwsze...
Staraj się, staraj... z twoja strasznie pagórkowatą logiką masz wielkie szanse dalej się błaźnić.
Nie chce mi się starać , skoro w 4 godziny spłodziłeś tylko jedno , pozbawione sensu zdanie.
Pożegnania zazwyczaj bywają trudne a , że jestem prostolinijnym człowiekiem , kwieciste , pełne wzruszających figur przemówienie zastąpiłem nagłym przebłyskiem myślowym: śmierdzisz końskim łajnem.
Z taką mądrością i bufonadą to pewnie jesteś prezydentem co najmniej galaktyki. Sorry Komorowski!