To coś (bo filmem tego nazwać nie można) nie jest dla ludzi z Europy !!! Totalne nieporozumienie. Może amerykanie to inaczej przyjmują, ja nie mogę niestety OCENA 1 !
ja mam bardzo europejskie poczucie humoru (asterix i monty python mnie smieszy w przeciwienstwie do komedii pokroju ace ventury), a film uwazam za jedna z lepszych komedii ostatnich lat. film jest tak moim zdaniem genialnie absurdalny i pur-nonsensowny (czy jak to sie tam pisze ;p).
To film dla ludzi z wyobraźnią i poczuciem humoru, a nie dla nadętych bubków. Dla Ciebie, Kolego drogi, polecam: "Byliśmy żołnierzami" "Upadek" albo "Chopin:pragnienie miłości". Bez cienia komizmu i bez zbędnych efektów specjalnych - smutne, melodramatyczne, półdokumentalne, czy jak to tam nazwiesz. Jeśli nie - to może "Sensacje XX wieku" będą wystarczająco poważne? Pozdrawiam i życzę wyluzowania szwów, bo jak będziesz taki spięty, to dostaniesz zatwardzenia :)