jak już zresztą przemknęło się po tym forum. Dla widza przyzwyczajonego do chłopaka 'z serduchem na wierzchu' (jak to mówi Stallone w 'Paradise Alley') może być to ciekawe doświadczenie. Ale byłabym ostrożna z nazywaniem tego filmu arcydziełem.

Czy ten film ma coś wspólnego z kung fu? Są tam jakieś sceny walki? (wiem ze to nie o to chodzi w tym filmie ale czy jest sens go oglądać tylko pod kątem kung fu?)

Film jest prawdziwy, jak to już ktoś napisał - życiowy. Świetnie rozpisane postaci powołane do życia przez znakomitych aktorów. Jest to przykład kina, jakiego dziś się w Polsce prawie nie kręci - realizm sytuacyjny, codzienność bez upiększeń...
Ode mnie 9/10. Polecam

W ostatniej rozmowie w filmie między Witkiem (Piotr Fronczewski) a Zygmuntem (Daniel Olbrychski) Witek zwraca się do Zygmunta imieniem Daniel. Ciekawe czy był to osobisty przekaz dla Daniela Olbrychskiego czy może wynikało to z pomyłki Fronczewskiego?
Ja skłaniam się do tego pierwszego, że to było świadomy i prywatny...

Samo aktosrwo jest wyznaczikiem tego filmu. 10/10 i 10 za tematyke

Czesc,
moze ktos wie gdzie moge ten film kupic lub wypozyczyc?
dzieki za info (na mail prosze) szy@neostrada.pl
szy

Oglądam stare filmy, kabarety słucham artystów z czasów PRL i nie mogę tego zrozumieć, dlaczego pozwalano na przedstawianie takich patologii. Oni wszyscy powinni trafić na Sybir! Taki np. Pan Kobuszewski i jego słynny kawał o Ruskich Pierogach.

Sceptykom i malkontentom, którzy wytykają fabule dziury, zaś film porównują do meczu „all stars game” – z którego absolutnie nic nie musi wynikać, mówię stanowcze: macie rację. Z tym jednak zastrzeżeniem, że z filmu wynika, i to dużo.

1.
Po pierwszym obejrzeniu filmu odniosłem podobne wrażenia. Brakowało mi postaci...

Nie należy kopać się z koniem, czyli systemem. Gość miał alergię na układy i to go zgubiło. Świetny instruktarz, jak nie należy postępować w życiu.

W obsadzie Katarzyna Maciejko-Kowalczyk wymieniona jest jako córka głównej bohaterki. Problem w tym, że urodziła się rok wcześniej niż jej filmowa "matka" (Teresa Sawicka) - i w roku 1979 miała 31 lat - zatem nie mogła grać córki w wieku przedszkolnym.
Albo filmweb podaje błędne dane dot. wieku - albo chodzi o inną...

Wątek kryminalny plus zaduma kina moralnego pokoju - całkiem przyzwoity okaz polskiego kina popularnego czasów PRL-u. Głównym atutem obrazu Kijowskiego jest mocna obsada. Sama fabuła raczej niczym nie zachwyca, ale też widać,że scenariusz stawia w dużej mierze na niuanse i psychologicznie wiarygodne postaci. Widoczne...

Andrzeja Wajdy. Wielkie brawo dla Pana Piotra Fronczewskiego -geniusz!

Film raczej średni, ale można obejrzeć choćby po to żeby zobaczyć jak to było. Wykwintnej gry aktorskiej tam nie ma, dialogi są słabe, ale ogląda się go miło. W końcu jest tam Fronczewski, pojawia się Gajos, a nawet.. pan "Miliard w rozumie". ;)

W wolnej chwili - polecam.

NIE PODOBAJĄ MI SIE TAKIE FILMY JAK TEN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

Film oddaje prawdę o polskich układach i układzikach w niedawnych czasach (choć podobnie jest i dziś...) Można się wiele nauczyć... Świetna gra aktorska... Dużo też prawdy o ludzkich brudach, tak mocno nieraz ukrywanych przed sąsiadami, znajomymi itd.