Po pierwsze w filmie powinna być także przeprowadzona rozmowa z Grohlem, bo w końcu on też musiał być bliski dla Cobaina. Po drugie szkoda, że nie pokazali na czym polegał konflikt Kurta z Courtney, którą w notatce znalezioną w jego portfelu określił "pryszczatą dziwką" i z którą podobno chciał wziąć rozwód. Sam film jest najlepiej graficznie i dźwiękowo zrobionym dokumentem. Więcej takich :)