Sam film nie jest jakąś rewelacją,moim zdaniem jest tylko niezły,ale Stroiński klasa sama w sobie.Na plus również dobry jak zawsze Dorociński,jedna z moich ulubionych rodzimych aktorek pani Popławska,dobrze napisane dialogi i kilka przykuwających uwagę scen.Główny mój zarzut tyczy się samej fabuły,która jak na dramat psychologiczny była zdecydowanie za mało dramatyczna.Brakło mi w tym filmie jakiś mocniejszych momentów,które by złapały widza za serce.