Dobre pytanie... :) Też hciałem zobaczyć, ale mam w mieście tylko 2 CINEMA-CITY i żadne z nich nie puszcza "Lęku wysokości"...
*chciałem - nie wcisnęło mi się "c".
Podejrzewam, że zwyczajnie obawiali się, że sale będą świecić pustkami... W końcu jest wiele innych "dzieł", takich jak np. Rec 3, lub Battleship, które na pewno zapełniają sale po brzegi... Trudno jest znaleźć miejsce w repertuarze zapchanym przez tak wielkie HITY :P
Dokładnie;( I To jest chyba najbardziej przykre...
Dodałabym jeszcze, że nie ma się potem co dziwić, że ,,polskie filmy" źle się kojarzą skoro w kinach jest miejsce tylko dla głupawych polskich komedii...
A potem narzekają, że ludzie nie chodzą na polskie filmy. Sorry, ale jak człowiek wraca do domu po 8-10 godzinach w pracy czy na uczelnie to nie ma siły jechać na drugi koniec miasta choćby chciał zobaczyć film.
odpowiedź jest prosta, do multipleksów trafiają tylko gnioty, ambitne filmy sa dla kin studyjnych :] multipleksom zależy na kasie a studyjnym na jakości.