film jest ok, zadna rewelacja
historia syna i chorego psychicznie ojca...
plusy: dobre aktorstwo Stroinskiego, fajne, pelne refleksji tempo, niezle zdjecia
minusy: razily mnie wkladki archiwalne z ojcem poniewaz nie wprowadzaly do opowiesci
nic oprocz nieco mdlego sentymentalizmu
ogolnie troche to wszystko rozmemlane, cieplutkie, raczej malo oryginalne. film ratuje
jednak trudna do zdefiniowania szczerosc przekazu
SPOILERY
Cóż, dla mnie "wstawki z dzieciństwa" nie tylko wprowadzały, ale szkicowały nam obraz tego co ojciec stracił, co być może było podstawą jego choroby. Stracił ukochaną kobietę, stracił ukochane góry, stracił kontakt z synem.
Rozmemlne, cieplutkie i mało oryginalne?
Klimek8 wprawdzie trochę irytujesz tym płytkim i lekko aroganckim podsumowaniem filmu, ale na koniec rozbrajasz przyznaniem się że po prostu nie zrozumiałeś.:
"film ratuje jednak trudna do zdefiniowania szczerosc przekazu".
Nie, nie myśl, że ja z tych co się pysznią, że jakiś tam klimek, skądś, nie zrozumiał, a ja tak, hurra. Nie.
Ja też na początku nie rozumiałem ostatniej sceny i informacji o wejściu na Świnicę w 2009 roku. Ale wydumałem, że facet po prostu walczył z chorobą, i robił postępy. Być może dlatego syn zaczął w ogóle walczyć razem z nim?