Tytuł "Grzybki" pasuje jak ulał do tego filmu. Który osioł wymyślił, żeby to znowu był "Lęk"!? Jak ktoś kiedyś zekranizuje grę Fear, to jak ją nazwą? "Przerażenie"!?
Nic nie poradzisz. To nie pierwszy i nie ostatni raz, kiedy kierowano się własnym widzimisię a nie rozumem.
Zgadzam się z tobą.
Taki tytuł, aby przyciągnąć widownię. Zresztą jest już drugi horror o takim samym polskim tytule.