Cześć, nie zrozumiałam zakończenia tego filmu. Tara jedzie już w karetce, i nagle ma tą wizję, że to ona ich wszystkich zabija. Czy to rzeczywiście ona ich wszystkich zabiła, a przez te halucynajce zdawało jej się, że to czarny brat, bliźniak itd? Może ktoś wyjaśnić?
jako że chwile po wizjach załatwiła sanitariusza to chyba sama pobawiła się z przyjaciółmi :)
Film ma fajny, mocno zapętlony klimat i ogląda się go całkiem fajnie, wiec dziwi taka słaba nota. U mnie 7/10