który będzie czytelny tylko dla ludzi pracujących w przemyśle rozrywkowym, najlepiej konkretnie w okolicach "relity tv".
Większość humoru jest słowna I tutaj producenci wpardli we własną pułapkę: naśladują nieudolnie technicznie produkcję takich programów tv i dużej części dialogów nie daje się zrozumieć. Z obrazem i oświetleniem jest troche lepiej.
Jak już tu jestem, to skomentuję, że nie popełniłem błędów celowo, powinienem był napisać "reality tv". Dalej powinno być: "tutaj producenci wpadli we własną pułapkę: naśladują nieudolne technicznie produkcje takich programów tv".
Przepraszam za te literówki.