Brutalne morderstwa rzucają cień na miasto i tworzą plamę na honorze miejscowej policji. Bezradni stróże prawa sięgają więc po ostatnią deskę ratunku. Powraca komisarz de Carmine, znany niegdyś ze swojej gwałtowności i zamiłowania do przemocy przy przesłuchaniach, a obecnie zawieszony w czynnościach policyjnych. Czy przywróci on spokój w mieście?
Mamy tu poliziotescho połączone z kryminałem. Występują tu także czarne rękawiczki, ale do stylistyki giallo trochę daleko. Na plus świetna szybka akcja i brutalne sceny przesłuchań, wszystko okraszone doskonałą muzyką Ciprianiego. Na deser jeszcze Klaus Kinski uzbrojony w palnik gazowy! Gorące 6/10.
Klaus Kinski i atmosfera poliziotescho, jak dla mnie, największymi plusami filmu.
Kinski zawsze gdzie się pojawia tam wzbudza emocje:) A co do filmu - jest dużo więcej lepszych pozycji w tym gatunku, to fakt.