PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=202908}

Labirynt fauna

El laberinto del fauno
2006
7,3 242 tys. ocen
7,3 10 1 241972
7,7 60 krytyków
Labirynt fauna
powrót do forum filmu Labirynt fauna

Bez przesadyzmu, na arcydzielo (wedlug niektorych tutaj) na pewno nie zasluguje. Czytajac wszelkie "ohy" i "ahy" ludzi, ktorzy ogladali wczesniej ta produkcje mialem nadzieje, ze naprawde obraz ten ujmnie mnie jakos, zaskoczy, no i zawiodlem sie troche.

Muzyka, charakteryzacja, poruszenie kwestii historycznych i ujecie to w calosc, jest jak najbardziej na plus ale... mozna bylo bardziej postarac sie w dopracowaniu szczegolow tego filmu.
Dziewczynka tworzy sobie tutaj swoj swiat, pomijajac fakt, ze przypomina to pierwsze objawy schizofrenii, ale no ok, taka byla wizja rezysera, w koncu to baśń, tak musialo byc to ukazane, nie wnikam. Sama postac kapitana Vidal'a; za mocno zostal tu wyrysowany charakter tego bohatera, czyli czlowiek bez uczuc, bezwzgledny, typowy przywodca, ktoremu nikt nie spojrzy w oczy ze strachu. Dlaczego nie mozna bylo skonstruowac tego tak aby odbiorca tego filmu, mogl jakos wysilic swoja wizualnosc w kwestii zastanowienia sie troche nad ta postacia? A tu, po pierwszych 10 minutach od ukazania sie Vidal'a na ekranie ja juz wiem o nim wszystko co chcialbym wiedziec. Ofelia - zjada te dwa winogrona, dlaczego? Jesli Faun zakazal jej tego podkreslajac to naprawde podniesionym glosem, nawet dziecko w wieku 5 lat zrozumialo by taka komende, ze nie wolno tego robic. Ponadto, jakos nie za bardzo rozpacza po stracie matki, byla to dla niej jedyna bliska osoba.
Idac dalej droga takich szczegolikow widac mnostwo niedociagniec miedzy innymi, oboz partyzantow rozbity niedaleko od wioski Vidal'a (wtedy gdy widoczny jest dym ogniska), partyzanci na pewno nie ujawniali by w tak banalny sposob swojej obecnosci. Dlaczego Mercedes daje Pedro'wi zapasowy klucz do magazynu, podsuwajac tym samym nastepny powod do podejrzen przez Vidal'a, ze cos jest jednak nie tak, taka klodeczke w trakcie napadu partyzantki na wioske, mozna by bylo otworzyc jednym strzalem. Dalczego partyzanci kiedy uciekali z obozu (ujawniajac sie dymem z ogniska) nie zabrali ze soba tego antybiotyku. Dlaczego Mercedes nie zabija Vidal'a kiedy rozcina mu policzek, nienawidzila go, wiec dlaczego zostawia go przy zyciu, przeciez byla to pierwsza osoba do unicestwienia. No i scena, ktora naprawde mnie rozsmieszyla, kiedy Pedro strzela do Vidal'a; jest to chwilowe ujecie gdy Mercedes trzyma nowonarodzone dziecko na rekach, a Pedro doslownie metr czy dwa od glowy dziecka strzela do Vidal'a. W tamtych czasach taki pistolet wydawal o wiele wiekszy huk po strzale niz obecna bron, pytanie: Co teraz ze sluchem tego malego dziecka? ;)
Takich banalnych scen pewnie jeszcze nazbieralo by sie troche.

Dobra moze i marudze, poniewaz (zapewne nie tylko i ja) lubie filmy w wiekszej mierze dopracowane. W kazdym filmie zdarzaja sie jakies tam niedociagniecia ale sa one malozauwazalne, tutaj jest to zrobione naprawde po amatorsku.
Pewnie narazam sie teraz wiernym i moralnym obroncom "Labiryntu Fauna" ale nie dam wiecej niz 5.5/10, mocnym filarem sa tu w/w kwestie, ktore w niewielkim stopniu ratuja jakos ten film, jak muzyka, charakteryzacja, historycznosc czy ujecia.
No i nie wzbudzil we mnie emocji, nie poruszyl i tym samym nie sklonil mnie do tego abym kiedys jeszcze go obejrzal.

ocenił(a) film na 10
Emez

Skoro nie wzbudził w tobie emocji to jesteś ograniczonym człowiekiem.

Iluvatar

iluvatar a ty jestes tępą strzałą... lol kazdy jest inny, we mnie szczegolnych uczuc ten film nie wzbudził, wiem ze tu sie wylewaja posty sławiące ten film i poglady iz kazdy kto go skrytykuje ten sie nie zna jest niewrazliwy itd...


niczym mnie nie zachwycił, same elementy baśniowie wydały mi się całkiem dobre jednak cała reszta... klapa

ocenił(a) film na 10
Emez

żeby dać tak niską ocenę za takie wpadki to przesada. większość filmów w naszych kinach ma więcej błędów, tak już po prostu jest.

ocenił(a) film na 9
Emez

Tak, a grzyb rosnący przy starym drzewie nie występuje w atlasie...

Człowieku, ja czepiam się czasami szczegóów w filmach ale ty pobiłeś wszelkie rekordy.
Przede wszystkim film nie miał być charakterystyką kapitana V. tylko ukazaniem dramatu Ofelii (w skrócie). To po pierwsze. Po drugie - mam trochę latek i sześcioletnią córkę. Zakazując jej czegoś często powoduję efekt odwrotny. Coś mi się wydaje, że za młody jesteś aby dyskutować o psychice dziecka, ponieważ stwierdzając "nawet dziecko w wieku 5 lat zrozumialo by taka komende, ze nie wolno tego robic" utrwalasz mnie tylko w przekonaniu, że nie masz zielonego pojęcia o dzieciach (myślę, że tak samo jak ty myślałem 15 lat temu).
Oczywiście jest parę niedociągnięć nie mjących jednak wpływu na fabułę (ja z kolei zwróciłem uwagę na kapitana V. po rozcięciu policzka - myślę, że przez pare tygodni nie byłby w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa) jednak to nie jest film, w którym jest to istotny czynnik - tak jak i wszelkie drobnostki które ty opisałeś. W filmie należy skupić się na Ofelii. Szacunek za twe opinie ale twoja nota... brak słów. Napisz mi więc jaki film wyceniasz na 7 - 10. Wówczas ja wychwycę drobne niedociągnięcia w tych pozycjach i udowodnię ci, że twoja ocena nie przedstawia twojej osoby jako wiarygodnego i poważnego widza.