W/g mnie film ten jest odbierany tak bardzo różnie, ile jest różnych zapatrywań na życie w gatunku ludzkim.
Czytałam osobista wypowiedź na temat filmu polecam mocno:
http://www.filmweb.pl/forum/21047388/topic/new
"Byłam zupełnie nieprzygotowana na tego typu spotkanie, chciałam przecież jedynie obejrzeć baśniową historię z fascynującym mnie motywem labiryntu. "Labirynt Fauna" Guillermo Del Toro skonfrontował mnie tymczasem z najgłębszym przekazem na temat ścieżki kobiecej inicjacji i to w sposób, który poruszył dno mego brzucha."
Oto fragment prywatnego odczucia z którym w pelni się jednocze.
Dziewczynka przez pokonanie tych wszystkich faz inicjacji i wybranie dobrych dróg stała się wartościowym człowiekiem.
Film jest przesłaniem mocno psychologicznym ukrytym w fantastycznym wątku basni i okrucieństwie wojny.
Okrucieństo wojny autorka tej wypowiedzi odsuneła na plan dalszy, a moim zdaniem film ten to jak dwa rownoległe wątki, rónocześnie i jednakowo ważne.
To nie jest film ani dla dzieci, ani dla niedojrzałej emocjonalnie młodziezy, wybaczcie droga młodziezy ale taka jest prawda, niektóre Wasze wypowiedzi są tak bardzo płytkie i niedojrzałe.