O ile dobrze zrozumiałem (a pod kaniec maratonu zdolnośc koncentracji spada) to Bóg wykorzystując greckiego mitycznego Fauna (inna nazwa - Satyr) podejmował próbie Opfelie. Co więcej - Faun do próby wykorzystywał symbolikę satanistyczną kusząc ją że zostanie Królową Ciemnośći. Czemu służy to pomieszanie skrajnych estetyk i wartości? Czekam na jakieś ciekawe interpretacje.
PS: film ma u mnie 10/10.
Kiedy dodać wszystkie liczby z ruletki, suma daje trzy szóstki. Czy jest to sprawa Szatana? Czy tylko przypadek, psze pana... ;)