To ja mam prośbę żebyś mi opowiedziała mniej więcej o co w nim chodzi i czy rzeczywiście jest taki straszny ;)) I czy kończy się dobrze czy pesymistycznie?:P

ja mam prośbę opowiedzenia dokładnie pierwszej minuty filmu, bowiem spóźniłem się na nią do kina.

Mmmmm... Pierwsza minuta filmu... Ofelia jedzie z matką do tego ohydnego kapitana. Rozmawiają o książkach, które mała zabrała ze sobą. Matka stwierdza,ze wzięła ich za dużo, bo przecież jadą na wieś(Akurat nie wiem co ma piernik do wiatraka :|). Następnie robi jej się słabo więc zatrzymują samochód. Wszyscy wysiedli, biegali wokół ciężarnej. Ofelia jak przystało na dziecko w takim filmie rozgląda się po lesie. Na ścieżce spostrzega kamień. Okazuje sie on częścią jakiejś rzeźby stojącej niedaleko drogi. Dopasowuje fragment, bo to było oko tej rzeźby ( ;) ). Nagle z "ust" rzeźby wylatuje pojawiająca się jeszcze później Wróżka.
No chyba to była pierwsza minuta filmu. Mam nadzieje,że nie ominęłam jakiejś arcyważnej kwestii.

Boże, jak ja nie cierpię ludzi, którzy wchodzą do sali już w trakcie trwania filmu!! Zasłaniają, przeszkadzają, zaczynają szukać rzędu, sprawdzają bilet, pytają "który to rząd". Grrrr!

achh! też nie lubię, ale czasem tak wyjdzie że nie uda się zdąrzyć mimo, że byś chciał i nawet nie zdążyłem dziś na reklamy;] (pierwszy raz w życiu się spóźniłem na film do kina!). Ale ja akurat wemknąłem się po cichaczu i bez żadnych pytan czy sprawdzania się obeszło;p

Więc tak w pierwszej minucie filmu Ofelia umiera czyliu pokazują koniec filmu film jest straszny gdy np. torturowali człowieka z innej armi ale na to nie mogłem sie patrzeć