Labirynt fauna

El laberinto del fauno
2006
7,3 242 tys. ocen
7,3 10 1 242451
7,7 50 krytyków
Labirynt fauna
powrót do forum filmu Labirynt fauna

Mieszane odczucia

ocenił(a) film na 7

Z jednej strony, to magiczny obraz, o dziewczynce, którą życie tak doświadczyło, że zaczęła szukać ucieczki w świecie baśni i fantazji. Jest tajemniczo, przerażająco, momentami bardzo brutalnie i okrutnie. Sami zastanawiamy się czy niesamowity Faun to postać pozytywna czy negatywna i czy Ofelia dobrze robi ufając mu. Z drugiej strony, mamy zakrwawające na śmieszność czarno-białe rozróżnienie na złych i zepsutych faszystów Franco oraz dobrych i szlachetnych partyzantów-komunistów (tylko czekałem aż Ofelia się do nich przyłączy ;)). Wątek realny, obyczajowo-wojenny średnio udany i wielka szkoda, że jest on tak rozbudowany, że przyćmiewa niewątpliwą magię Labiryntu Fauna.

ocenił(a) film na 7
ATN

Szczerze mówiąc, też mam mieszane odczucia.
Zastanawiam się, o czym właściwie był ten film.
Niby wszystko jasne, ale skąd te ambiwalentne odczucia?
Jednak, czegoś mi zabrakło.
Zabrakło, mimo wszystko, magii Labiryntu Fauna.
Wątek wojenny, sam w sobie, niczego nowego nie "powiedział".
Trochę inne miałem oczekiwania wobec tego filmu.

Ale jest to poruszająca opowieść, którą, w tej chwili, oceniłbym w skali filmwebowej na siedem.

Polecam... i nie polecam.

ocenił(a) film na 6
marlon3brando

Jestem pod wrażeniem, bo myślałem, że tylko ja mam zboczenie polityczno-historyczne by się czepiać że przedstawiono średnio-czarno-biało (frankistowskie oddziały jako bardziej złych a komunistyczną partyzantkę jako dobrą w gruncie rzeczy (wynika z filmu). Są sceny które to niwelują, gdy komuniści zastrzelą konającego, albo tego kapitana zbrodniarza ale są krótsze, mniej krwawe czy jednoznaczne itd.
Uważam, że powinno się zwłaszcza, że to była wojna domowa i bardzo równomiernie zbrodnie się rozkładały po całej Hiszpanii (bo czytałem parę latek temu książkę) przedstawić taki watek, albo bardziej neutralnie, albo zmniejszyć jego znaczenie w filmie. Poza tym poprawne politycznie przedstawianie lewicy w dobrym świetle na dłuższą metę spowoduje negowanie tych wątków przez prawicową część społeczeństwa. Jestem ciekawy co w Hiszpanii o tym ludzi sądzą w RÓŻNYCH REGIONACH.
PS. Prawda jest najważniejsza nawet w filmie gdzie jest jednym z pobocznych podobno wątków. Powinno się ogólnie krytykować totalitaryzmy, bo polaryzacja opinii i brak wiedzy historycznej spowoduje narastanie nowych konfliktów zamiast promować antywojenność.

ocenił(a) film na 10
ATN

Jak juz sie rozgrzalem to i tutaj sie wpisze. :) Na to jeszcze nie odpowiadalem - mianowicie podzial na tylko zlych/dobrych. Ja nie wiem, ale Wy (krytykujacy) chyba musieliscie inny film widziec. Ja jakos nie zauwazylem, zeby partyzanci mieli opory przed zabijaniem/dobijaniem faszystow chocby w scenie uwolnienia Mercedes. Ich walka nie byla egzaltowana, del Toro nie zrobil z nich heroicznych meczennikow, ot pojawiaja sie w kilku scenach i tyle. A ludzie nie wiem skad wymyslaja takie rzeczy, ze jedni byli potworami, a drudzy niemal aniolami wybawicielami. Tymczasem UWAGA SPOILER na koncu filmu nawet nie dali sie wypowiedz Vidalowi i go najnormalniej zastrzelili, bez mrugniecia okiem. KONIEC SPOILERA. Faktycznie bardzo humanitarne i milosierne zachowanie.

ocenił(a) film na 7
Mulambo

wojna nie jest humanitarna to wiadomo. Problem polega na tym, że oddziały rządowe były pokazywane tylko i wyłącznie w negatywnym świetle, prościej mówiąc, byli po prostu czarnymi charakterami.

Ci dobrzy to Mercedes, jej brat i doktor (wszyscy związani z partyzantką).

ocenił(a) film na 10
ATN

UWAGA MOGA BYC SPOILERY

Hmmm czy moje przyklady byly malo przekonywujace? Czy moze jakims cudem zostaly przez Ciebie pominiete? Chyba jasno dowodza, ze partyzanci tez wcale swieci nie byli. Chcialbym takze zauwazyc, ze tylko Vidal byl tak bezwgledny. Inni faszysci jak np. ten z wasami (nie pamietam jak sie nazywal) mial "mieszane uczucia" bylo to wyraznie widac po jego twarzy w kilku scenach. Za to Mercedes nie namyslala sie duzo przed poszerzeniem usmiechu Vidalowi, jak zreszta stwierdzila - nie byl to jej pierwszy raz.

Niektorzy tez odpieraja ten zarzut faktem, ze "LF" czerpie z bajek i basni, gdzie jest jasny podzial na dobrych i zlych. Ja jednak nie sklaniam sie ku tej teorii, bo jak chyba wykazalem, nie bylo tam tylko i wylacznie zlych i tylko i wylacznie dobrych

ocenił(a) film na 7
Mulambo

ale trzeba rozróżnić dwie rzeczy. Napisałem wcześniej, że wojna nie jest humanitarna i jedni, i drudzy muszą zabijąć, jeżeli chcą ją wygrać, na tym to polega, więc nie mówię, że partyzanci nie zabijali. Chodzi tutaj o to kto jest w tym filmie skurwysynem, a kto nie i jak wyraźnie jest to przedstawione.

ocenił(a) film na 3
ATN

A ja bym się w ogóle chciał dowiedzieć, czemu wojska franco to faszyści? I dlaczego jako faszyści są przedstawieni w filmie? Brakowało tylko, żeby kapitan przy goleniu słuchał wagnera :/

ocenił(a) film na 10
ATN

i co koles drazni cie to. myslisz ze w zyciu nie ma takich zlych do szpiku kosci ludzi. moze zabraklo ci robienia z vidala ofiary i historii jego zycia-chciales zobaczyc co sprawilo ze stal sie takim potworem. no nie poprawnosci polityczna niektórych forumowiczów mnie rozwala. antyfrankowska propaganda-dobre. tylko powiem wam jedno-wy nie jestescie artystami i wasze rozwazanie mozecie jedynie wypisywac w formie krótkich ucietych zdan na forum takim jak to.i puknijcie sie w wasze puste główki co znaczy wasza durna ocena. czasami jestem przeciwko demokracji i wolnosci slowa-to prowadzi do tego ze 2 glupców ma wiecej racji niz jeden madry

ocenił(a) film na 7
duende_2

a tak drażni mnie to, bo cały film na tym ucierpiał. Na tym, ze zamiast basniami zajął się politykowaniem, ja rozumiem, że obecnie w całej Europie powszechne jest wybielanie zbrodnii czerwonych, a dopieprzanie czarnym, ale gdy widze tego typu zabiegi w takich filmach to mi sie niedobrze robi. Bo czemu to ma służyć.

I żeby jesność była, zarówno reżim Franco jak i komunistów wspieranych przez Moskwe uważam za zbrodniaży. Myślę, że są siebie warci i ani do jednych, ani do drugich nie czuję krzty symapatii.

ocenił(a) film na 10
ATN

a mi sie wydaje ze film na tym zyskuje. ty pewnie wolalbys obejrzez dwie grupy dzikusów wyrzynajacych sie nawzajem. a tak pozatym to razi mnie jak wypowiadasz sie o komunistach z pogarda. idee komunizmu i socjalizmu uwazam za jeden z najwiekszych porywów szalchetnosci i najwieksze dokonanie intelektualne. ludzi którzy teraz mówia z pogarda "czerwoni", "lewacy " i tym podobne nie dorastaja do piet marksowi i leninowi. twoje podejsie jest typowe-jest to polityczna poprawnosc ludzi bez pogladów. na szczescie artysci maja jeszcze na tyle odwagi i talentu by robic filmy takie jak labirynt fauna

ocenił(a) film na 3
duende_2

no to teraz już widać jak na dłoni, że ten film jest dla mętów kochających wujcia stalina, albo skretyniałych ćwoków nie znających historii, Poprawność polityczna to w dzisiejszych czasach właśnie wybielanie czerwonych, i widać na tobie jak wielkie sukcesy odnosi. A przy okazji, to skąd ta agresja czerwony śmieciu? Do tej pory zdaje mi się nie obraziłem ciebie, a tylko zauważyłem pewien fakt w filmie, skąd zatem ten wybuch? Nie wolno już słowa powiedzieć złego o czerwonych? Szkoda tylko, że ktoś kto tak jak ty z uwielbieniem wypowiadający się o nazistach zostałby w 15 sekund zakrzyczany przez ludzi, natomiast miłość do czerwonych nadal można głosić wszem i wobec, przecież to że mordowali, to tylko skutek uboczny ich umysłowego szczytowania.

ATN

I jedni i drudzy sa przedstawieni w filmie jak bandyci ... Partyzanci=bandyci z ludzkimi twarzami
Wojska Franco=konsekwentni bandyci posluszni rozkazom

watek polityczny jest tlem co jest oczywiste zeby ukazac nastroje emocjonalne malej ksiezniczki ot co watek polityczny jest dla tych ktorzy chca go sie tam strasznie strasznie uczepic (moim zdaniem).
Ja ogladajac bardziej widzialem konfrontacje dwoch charakterow kapitana i ofelii. Ona uciekala w swiat wyobrazni jako dziecko,on uciekal przed demonami przeszlosci w postaci ojca poprzez konsekwencje w czynach byleby dorownac legendzie ojca.Stad tak potezna obsesja kapitana na punkcie syna...(patrz koncowa scena).
Oboje byli nieszczesliwi i nekani ofelia (rzeczywistosc) vidal(demony przeszlosci).To przynajmniej jedna z wielu mozliwosci interpretacyjnych tego filmu.

ocenił(a) film na 10
InsanE_RabbiT

Po pierwsze to nie wiem po co to cisnienie. Moze dyskutujmy o filmie, a nie o tym kto kogo uwaza za drania.

Zgadzam sie z InsanE RabbiTem, watek polityczny to tylko tlo, a nie glowna os filmu. To nie discovery, ani zaden film dokumentalny.

To nie tworcy wszystko upolityczniaja tylko ludzie i stalo sie to jakas mania. Nawet w "300" w ktorym chodzi tylko o fajna wizualnie rzeznie ludzie sie dopatruja jakichs nawiazan do sytuacji politycznej. Tylko ciekawe jak rezyser mial inaczej to przedstawic? Moze zamiast z Persami Spartanie powinni walczyc ze soba nawzajem. No ale nie wtedy sie ludzie beda czepiac, ze sa nawiazania chocby do konfliktow balkanskich. Ludzie, to jest jakas paranoja. W ten sposob znowu - zamiast pisac o filmie, dyskutujemy o pobocznych pierdolach.

ocenił(a) film na 7
Mulambo

wiadomo, że nie to jest w filmie najważniejsze, jednak to te szczegóły, to tło i jego dopracowanie tworzą filmy wybitne. Szkoda bo baśń to świetna, wyjęta prosto z dziecięcych koszmarów...

ocenił(a) film na 9
Mulambo

masz całkowitą rację. już wcześniej o tym pisałam na jakimś forum. odnośnie tego filmu to nie rozumiem dlaczego obniżana jest wartość Labiryntu bo komuś nie podoba się sposób ukazania komunistów czy innych.
ja osobiście, nie widzę tu rzadnego zgrzytu, wręcz przeciwnie - dzięki takiemu właśnie tłu całość zyskuje na dramatycznośći. dla ofelii nie ma znaczenia która ze stron ma rację, ale to videla i jego ludzi zna i widzi ich okrucieństwo, to ich uważa za "złych".

ocenił(a) film na 9
nu_gat

Nie przyszło Wam do głowy, że być może w filmie autor przemycił, po której sam jest stronie;) ?