Podchodziłem do tego filmu dwa razy na trzeźwo. Niedawno obejrzałem go pod wpływem niewielkiej ilości THC, i... mistrzostwo! Genialny film. Świetnie zrobione baśniowe postacie. Scena z potworem, który miał oczy w dłoniach była genialna. Zaskoczyłem się tym, że to wszystko był jednak wymysł jej wyobraźni, chociaż wcześniej przeszło mi to przez myśl. Wzruszające ostatnie minuty, z tą przygnębiającą kołysanką w tle. Cóż, nie jestem zbytnim fanem tego typu filmów ale ten niesamowicie przypadł mi do gustu, głównie za pomysłowość i przesłanie.
Mocne 9/10.