...że im więcej o filmie piszą, zachwalają, reklamują tym więcej się rozczarowujesz.
I nie chodzi o to, że film był zły - ale, że opinie innych, wychwalanie sprawiły, że tworzysz sobie wieeelkie nadzieje i wyobrażasz sobie 'monumentalne' dzieło...
...a to kolejny film, po którym mam odczucie, że się skończył zanim dobrze się rozkręcił.
- kolejny film, w którym jeśli oglądnąłeś większość zwiastunów to oglądnąłeś wszystkie fajne 'zdjęcia' z filmu i to co myślałeś, że jest tylko zapowiedzią - tak naprawdę to jest wszystko co ma do Pokazania film w związku z daną sceną.
I jeszcze raz powtórzę, nie chodzi o to, że film jest zły, ale po zwiastunach, po 'opowieściach', recenzjach...spodziewałem się filmu gdzie wyruszę w wielką podróż, po krainach, baśniach pełną stworów itp. itd...
...a to kurna taka mała "kameralna" etiudka. Jeden las, jedna stodoła..jeśli wiecie o co mi chodzi.
To jest właśnie problem widzów, którzy wybrali się na film z nie wiem jakimi oczekiwaniami.
Ja po zwiastunie nie spodziewałem się monumentalnej baśni. Wydaje mi się, iż trailer w ogóle nie nastawiał na takie kino.
"[..]ale, że opinie innych, wychwalanie sprawiły, że tworzysz sobie wieeelkie nadzieje i wyobrażasz sobie 'monumentalne' dzieło...[..]"
Dobra, oglądnąłem drugi raz, przeczytałem parę uwag na forum i już wiem dlaczego nie wyszło..
Pojawia się hasło "wojna jest tylko tłem". I tu leży pies pogrzebany, bo po oglądnięciu filmu wrażenie jakie pozostało to, że: 80% filmu to ten wątek fabularny, wojna, i "przygody dzielnego kapitana", a tylko 20% to magia.
To po prostu wina złej konstrukcji filmu, złego rozłożenia ciężaru na poszczególne wątki.
Oglądnąłem nie film o - będę już mówił skrótowo - magii z wojną w tle, tylko film o brutalności wojny z motywami dziewczynki, która ... 'coś tam widzi po swojemu".
"To po prostu wina złej konstrukcji filmu, złego rozłożenia ciężaru na poszczególne wątki."
No akurat ja się z tym nie zgadzam. Uważam, że film jest dobrze przemyślany i wszystkie wątki są wyważone. Konstrukcja jest dobra i nie psuje przesłania obrazu. Jednak nie czepiam się. Masz swoje zdanie na ten temat. :)
"Oglądnąłem nie film o - będę już mówił skrótowo - magii z wojną w tle, tylko film o brutalności wojny z motywami dziewczynki, która ... 'coś tam widzi po swojemu"."
No właśnie coś w tym stylu :)