9/10 Film ma swój mroczny brutalny urzekający klimat, zarzucanie mu jakiś historycznych kłamstw czy nadużyć uważam za bezsensowne. Nie można przecież tak powierzchownie odbierać tego filmu w nim chodzi o coś innego podobnie jak w przypadku filmu "Życie jest piękne".
Sam film jest o wiele lepszy od Burtonowskiej Alicji, ale w zasadzie nie wiem czy mogę tak porównywać tamten film to bardziej baśń dla młodzieży i dzieci a ten to baśń dla dorosłych, okraszona sporą dawka krwawych scen śmierci. Na swój sposob mozna powiedzięc że to "Ofelia w krainie brutalności", a tą krainą jest ludzki świat, nie jej świat. Film przepełniony jest smutkiem, co nadaje mu specyficznego wydźwięku, nie jest tu kolorowo jak w "Alicji" a wszyscy w tej krainie wydaja się źli, z drobnymi wyjątkami.
Na pewno wart obejrzenia jest ten film a "krytykom" proponuje mniej powierzchowne podchodzenie do filmów tego typu.
witam!
w 100% się zgadzam!
niby baśń, a jednak nie dla dzieci. mroczny, czy brutalny... tak, ale to mu moim zdaniem dodaje charakteru, dynamiczna akcja i tyle emocji...
nie doszukuje się w nim kruczków historycznych, był ruch oporu czy nie było, czy było tak czy siak... dla mnie w tym filmie najważniejsza jest historia małej dziewczynki, próbującej się odnaleźć w niezwykle trudnej sytuacji i niezwykle niebezpiecznym otoczeniu.
wspaniały film! polecam wszystkim a zwłaszcza widzom o szerokich horyzontach, dużej wyobraźni i otwartym na inne spojrzenie na kinematografie!
9/10