...normalne poznanskie kino, nocny seans...kinomaniacy wchodza, rozsiadaja sie wygodnie w fotelach, rozmawiają, szeleszczą papierkami, śmieją się...zaczyna sie film...
...2 godziny później...napisy końcowe...dopiero po zapaleniu świateł w CISZY, <BEZ ROZMÓW!!!> widzowie opuszczają sale... takie wrażenie na mnie i kilkudziesięciu innych osobach wywołał ten film.Niesamowity, baśń nad baśniami. Tego filmu nie da się po prostu od tak obejrzeć w domu. popsuje sie go i zmarnuje. pamietam kilkanascie lat temu inna baśń która na mnie odbiła swe piętno - "niekończonca się opowieść" cz. 1 oczywiście. znów mogłem się poczuć jak ten dzieciak :) z tym że Labirynt Fauna jest baśnią o wiele straszniejszą i kładzie na kolana niekończącą się opowieść :). zajrzyjcie do kin.ten film jest tego wart!!!