"Labirynt fauna" to nie film fantasy, ale dramat. Bajkowe sceny to obraz świata widziany oczmi dziecka, które ucieka od sytuacji, która je przerasta-wojny, matki w ciąży oraz ojczyma, który postępuje jak SS-man...Film nie jest dosłowny i nie należy go tak traktować. Myślę, że popełniono duży błąd przy klasyfikacji tego filmu. Ogólnie jest on ciężki, ale bardzo dobry. Dramat, w któym dużą rolę odgrywa II wojna.
Raczej dla starszej publiczności, ponieważ nie wiem czy młodsza go zrozumie, z całym szacunkiem dla ich wiedzy:)