Szczerze mówiąc, kiedy zasiadłem do oglądania tego filmu miałem nastawienie na oglądanie czegos w stylu "Opowiesci z Narnii" czyli film wypieszczony, przesłodzony itd... a tutaj pełno derastycznych scen...ale nie że jest to minusem tego filmu...wręcz przeciwnie jest to zdecydowanie plus...film również osadzony w realiach II wojny światowej podobnie jak opowiesci z narnii ale labirynt był sto razy lepszy, miał takiego jakiegos kopa:))