Film przedstawia bohaterów, żołnierzy generała Franco jako morderców i ludzi złych, którzy
za wszelką cenę pragną zabić bezbronnych i niewinnych przeciwników, którymi jak łatwo się
domyślić są socjaliści. To straszne, że w XXI wieku propaguje się idee marksistowskie,
ukazuje się księży jako ludzi pysznych i chciwych (wątek przy uczcie) oraz przedstawia w
złym świetle prawicowych bohaterów. Po obejrzeniu filmu pozostaje wielki niesmak, nie
polecam....
a tatuś u stalina katował czy tylko synuś taki zwichnięty? a swoją drogą jak tak szydzisz z polaczków to czemu jeszcze tu siedzisz? korea północna czeka na takich babochłopów, pojedź przekonaj się na własnym odbycie jak komunizm cię kocha :)
"a tatuś u stalina katował czy tylko synuś taki zwichnięty?"
Mój tatuś jest za młody żeby u stalina mógł katować, a dziadziuś się w ogóle polityką nie interesował. Poza tym, jestem dziewczynką.
Prawdziwy komunizm nigdy w historii nie był nigdzie zaimplementowany, działały jedynie systemy bazujące na pewnych jego założeniach.
ok - zmyliło mnie poprzednie zdjęcie faceta. /////
co za różnica, historia już wiele razy pokazała i pokazuje jak dobitnie złe jest lewactwo i wszelkie jego odmiany, komunizmy, socjalizmy i inne gówna. 65 milionów ofiar zakatowanych za posiadanie własnego zdania, teraz liczne zamachy za miłość do braci islamskich. Ile jeszcze niewinnych ofiar w imię tej chorej ideologii?