nie można się po nim pozbierac, a jednak powoduje, że człowiek się zaczyna zbierac, i zaczyna odróżniac to co dobre, od tego co złe...

juz wiem czemu tak ci sie ten film podobał. skoro "jutro go obejrzysz" tzn. ze masz go na dvd. i spoko, film ok, ale absolutnie nei do kina. i wyszły by z Labiryntu Fauna dwa calkiem fajne filmy: 1. basn przygodowa, 2.dramat wojenny.

dla mnie tez film jest wybitny i ponadczasowy. na stronie www.film.org.pl mozna przeczytac bardzo fajna recenzje

zapowiadał się nieźle... ale za duzo tych "niby"
potwierdza się jedynie teza że efekty specjalne to nie wszystko.
Ilość "niby" powoduje, że tak naprawde film jest niedopowiedziany... ot nagle sie kończy.
Jedno co napewno można powiedzieć to to że Twórca czytał Narnie;)
Ogląda się fajnie, lecz czy miałbym ochote jeszcze raz go zobaczyć... wątpie. Za dużo już takich filmów widziałem i niestety ten nie należy do elity a już napewno nie do klasyki.

nie masz racji. film byl bardzo dobitny w pewnych momentach az za bardzo.porównanie do tak prostej i konewncjonalnej historyjki jak narnia uwazam za nie na miejscu

ale nie ma co tego filmu do Narnii porównywac. mial calkiem inna fabule i...przeslanie. to zupelnie inny film!

No nareszcie ktoś kto wie o co w tym filmie chodziło i nie krytykuje za "nadmiar przemocy".