Labirynt fauna

El laberinto del fauno
2006
7,3 242 tys. ocen
7,3 10 1 242451
7,7 50 krytyków
Labirynt fauna
powrót do forum filmu Labirynt fauna

Spodobał mi się ten film, jestem koneserką takich z klimatem, zawsze zwracam uwagę na detale, muzykę - nie tylko na sam scenariusz. Jest jednak parę rzeczy których nie zrozumiałam w tym filmie, pewnie mają jakieś przesłanie.Sam Faun wydawał mi się postacią złą,nawet Mercedes mówi w pewnej chwili, że matka przestrzegała ją przed Faunami, momentami był przecież porywisty, mimo, że chciał by księżniczka wróciła do królestwa, zastanawia mnie teżto, że na początku jest powiedziane, że księżniczka wymknęła się straży,chciała by człowiekie, dlaczego chciała? Czy było jej źle w królestwie? W drugim zadaniu w książce jest pokazane, że ma włożyc klucz do środkowej skrytki, tak też pokazują jej na miejscu wróżki, kluczyk jednak pasuje do innej, dlaczego, skoro sama książka ukazująca jej przyszłoś wskazywała na inną? Sterta butów obok stołu bladeko potwora pokazuje , że przed Ofelią były tam inne dziewczynki próbujące przejśc próby??? No i wkońcu to czy to była tylko jej wyoraźnia, czy nie. Była zamknięta w pokoju, wyszła za pomocą kredy, mandragorę dostała od Fauna, gdyby nie istniał mandragory też by nie było, jednak jej ojczym ją znalazł.I wkońcu to, czemu kapitan nie wiedział Fauna i po co była potrzebna krew brata skoro portal mogła otworzyc też krew Ofelii. Potem gdy Ofelia jest już w królestwie widac że jej matka trzyma brata w ramionach, czy więc on też tam jest? Może te pytania wydadzą się głupie, ale tak mi się zrodziły w głowie podczas oglądania.

karmelia

Jeśli Ty żyjesz teraz w normalnym świecie, a wiesz, że gdzieś za rogiem jest tajemnicze miejsce, które przeprowadzi Cię w świat inny, niż żyjesz w obecnym, nie skusiłabyś się.? Nie byłabyś ciekawa, podnieconą i chętna sprawdzenie. Dziewczyna moim zdaniem wiedząc, że jest inny świat, gdzie świeci słońce [!], nie wytrzymała i wydarła się ze swego królestwa. Nie wiedząc, że może stać się coś niedobrego, złego.
Ofelia, gdy weszła do komnaty po narysowaniu portalu kredą, na ścianach ujrzała malowidła i sceny, jak blady potwór zabijał i zjadał dzieci. Wydaję mi się, że buciki rzucone na stertę były właśnie własnością małych dzieci, a nie wcześniejszych dziewczynek.
Ofelia miała zabrać swego braciszka do fauna, nie pytając o nic. Zabrawszy malca, wiedziała, że jej ojczym [kapitan], będzie gonił ją, aż w końcu zabije. Gdy dotarła już na miejsce, do fauna, nie chciała poświęcić swego brata i sama oddała za niego życie. I o to chodziło w trzecim zadaniu. Nie dała zabić małego, niewinnego dziecka, osłoniła je swoim życiem. Nie przelała cudzej krwi, aby tym kosztem dostać się do królestwa.
Kapitan nie widział fauna, ponieważ zdaję mi się, że mogli go widzieć tylko ci, którzy pochodzą z królestwa pod ziemią.

dorota_93

Dzięki, obejrzałam ten film jeszcze raz już bez tego pierwszego wrażenia, żeby tak na sucho dostrzec to co mogłam pominą za pierwszym razem i nadal jestem zdania,że ten film jest naprawdę dobry, rozumiem, że można mie różne zdanie, ale nie potrafię przyją tego, że ktoś krytykuje sam żyją tak sobie i nie tworzą, po takich ludziach nie zostanie nic na ziemi po ich śmierci, jak więc mogą krytykowa pracę innach. Pomyślicie, że piszę jak marzycielka czy coś, a ja myślę racjonalnie, krytykiem jest byc bardzo łatwo gorzej twórcą.

ocenił(a) film na 9
karmelia

Witam.Pytałaś czy ten świat baśniowy, w którym porusza się dziewczynka jest wyimaginowany.Owszem, cała historia z faunem jest tylko jej wyobraźnią.Jest to ucieczka dziewczynki od rzeczywistości szarej i przytłaczającej (wojna domowa, przeprowadzka, sadystyczny ojczym).Cały fenomen tego filmu polega na tym, że fantazja tej dziewczynki współgra z bieżącymi wydarzeniami i jest jakby alternatywnym, wizjonerskim komentarzem do tamtejszej rzeczywistości.Dla mnie prywatnie jest to jeden z najlepszych filmów fantasy jakie widziałem i naprawdę nie ma sensu się przejmować komentarzami malkontentów, którym brakowało żywej akcji, scen walki etc.W swoim gatunku to dzieło wybitne.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
przemo663

Zgadzam się z Twoim komentarzem, ale czy ten film jest filmem fantasy? Faun i cała historia jest wyimaginowana (i jest naznaczona przeżyciami głównej bohaterki, stąd jej brutalność i nietypowość jak na "baśń"). Więc może jest to dramat psychologiczny? Bardziej skłaniałbym się ku takiej łatce gatunkowej.

ocenił(a) film na 9
David_Ames

Akurat łatka gatunkowa nie ma dla mnie większego znaczenia w tym przypadku.To na pewno jest film fantasy z elementami dramatu czy też jak kto woli dramat z elementami fantasy.To drugorzędna sprawa w tym przypadku.Liczy się to , że film jest w pewien sposób nowatorski, zachwycający wizualnie i godny wyróżnienia w tej popkulturowej papce jaką serwują nam ostatnio filmowcy.

P.S. Przy okazji pozdrawiam fana zespołu Tool i płyty "Aenima" ; również przepadam:)

ocenił(a) film na 10
przemo663

Nic dodać nic ująć. Dokładnie tak postrzegałam ten film. Poszłam do kina na film fantasy i spodziewałam się czegoś a'la Władca Pierścieni czy Narnia, a tutaj totalny zwrot akcji. Mnie to bierze.