Podobno reakcja ludzi na widok Mariusza Dmochowskiego wybranego do roli Wokulskiego była negatywna, ?bo on przecież inaczej wyglądał?. A to ciekawe ? jak? Przecież każdy inaczej wyobraża sobie postać, o której czyta, więc jak tu stworzyć postać, która zadowoliłaby gusta wszystkich? Utopia. Moim zdaniem Wokulski był i postawny i przystojny i posiadał pewna moc, moc osobowości, jakiej można oczekiwać. (choc może wynikala ona z tego ze jako aktor teatralny mowil glosno?) Wiele do życzenia ma natomiast dla mnie postać panny Izabeli odgrywanej przez Beatę Tyszkiewicz. Dziś to nazwisko kojarzy mi się ze starszą damą, z kobietą, o której myślę sobie ?z klasą?, nie znając zupełnie jej poczynań aktorskich. Jeżeli chodzi o ?Lalkę?, to te poczynania nie należą do najznamienitszych. Podobno Tyszkiewicz próbowała wydobyć ze swojej postaci to, co w niej najlepsze. Błąd. Izabela była z jednej strony oziębła, z drugiej kokieteryjna. Tu kokieterii było za dużo, a w niej ? fałszu. Słowa ?Dlaczego pan nas prześladuje? zostały wypowiedziane ze sztucznym uśmieszkiem niewiadomo skąd się biorącym i czemu służącym. Tyszkiewiczowa wszystko mi popsula. Odebrala Izabeli to co izabelowe było w powiesci: chlod. Tak jak aktorstwo Tyszkiewicz mnie nie zachwyciło, tak pełna seksapilu i dziewczęcego uroku Kalina Jędrusik grająca Wąsowską spełniła moje oczekiwania. Stworzyła przede wszystkim postać bardziej charakterystyczną od samej Izabeli, a przy tym była bardziej uwodzicielska i, że ośmielę się na te słowa, była pociągająca. Towarzyszy jej swoboda i urok małej uroczej dziewczynki bawiącej się życiem.
Postać, która jednak najbardziej mną owładnęła to Ignacy Rzecki, a w tej roli ? i tu oklaski ? Tadeusz Fijewski. Rzecki został stworzony tak, jak ukazano go w książce, co przypisuje się za wielkie dokonanie, gdyż to postać z szeroko pokazanym wnętrzem. Nawet aparycja odpowiada. Jest to niepozorny, pracowity subiekt, który troszczy się o wszystko w sklepie. Fijewski dobrze oddał naturę dumnego, trochę zawadiackiego, złośnika.