"Psychodela, psychodeliczny film"... Pierwsza dziesiątka moich ulubionych filmów. Historia dwóch narkomanów, którzy zmagają się z życiem w nierealnym świecie narkotycznych wizji. Pełni strachu przed tym, co może się zdarzyć, nie wyciągają żadnych wniosków i dalej pogrążają się w chaosie odurzenia. Całość, mimo wszystko, pokazana w dość zabawny sposób, okraszona świetną muzyką z epoki. Johnny Depp i Benicio Del Toro pokazali niesamowity kunszt aktorski. Film dla ludzi myślących i refleksyjnych. Pozdrawiam...