just another freak in a freak kingdom.. a przywołując pewnego sprzedawcę ze sprzedawców smitha przywołującego pewnego dzieciaka z drugiej części przygód indiany jonesa, który też tam kogoś przywoływał, ale nie wiem kogo: nie czas na stymulację szyszynki, doktorze gonzo!
(waść nie posłuchał i zdarzył się kwas, nie pierwszy raz, niestety - reszta jutro i pod Krainą Traw, bo te dwa to swego rodzaju dyptyk jak mniemam oferujący dość zbliżone podejście do tak zwanego realizmu fantazji, aktorstwa, prawdziwości sztucznego raju)