Film jest klasyką kina. 7oscarów 3 złote globy plus świetna obsada ale co z tego skoro jest niesamowicie nudny 3 i 5 godziny nudy naprzykład przez godzine ida przez pustynie. O Toole zagrał nieźle właściwie do aktorstwa nie ma o co się przyczepić ale widać akurat dużą różnicę między aktorstwem obecnym a tym z przed 5O lat. Według mnie słabo to wygląda.
" widać akurat dużą różnicę między aktorstwem obecnym a tym z przed 5O lat."
A jakaż to różnica ? To nie aktorstwo się zmieniło tylko sposób jego filmowania. Dzisiaj ujęcia są bardziej ostre, dynamiczne i krótsze, a to sprawia, że łatwiej oddać emocje bohaterów w danej scenie.
Cieszę się, że ktoś spojrzał na ten film krytycznym okiem. Bo wokół same ochy i achy... Wg. mnie film ciekawy. Czy klasyka? Jak najbardziej. Natomiast zrealizowany fatalnie, reżyseria nierówna a aktorstwo zbyt teatralne. Zmęczyłem się, oglądając. Za dużo scen typu "pogadał, pogadał i poszedł. A oni stali i patrzyli jak odchodzi". Chwilami naprawdę nie wiedziałem, co oznacza mimika aktora. W niektórych scenach O'Toole ni stąd ni zowąd robił jakieś dziwne miny. WTF? Nie wiadomo, jaki nastrój chciał przekazać. Beznadziejna reżyseria.
Natomiast muzyka - zwłaszcza motyw przewodni - piękna.