PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33560}

Lawrence z Arabii

Lawrence of Arabia
7,6 22 846
ocen
7,6 10 1 22846
8,4 16
ocen krytyków
Lawrence z Arabii
powrót do forum filmu Lawrence z Arabii

Czy ktoś może mi coś powiedzieć o książce? Polecić, odradzić?

ocenił(a) film na 8
MumciurMaster

1. „Książka Lawrenca będzie czytana tak długo, jak długo będzie się mówiło językiem angielskim” – Winston Churchill.
2. Opiekunem literackim był Bernard Shaw.
3. Świetny język, piękne opisy, akcja, zwyczaje Arabów sprzed stu lat, garść mądrości (szczególnie t.II) a to wszystko na podstawie faktów.
4. 800 stron uczty.

mozgokop

Poza tym książka przeczytana po obejrzeniu filmu pokazuje jak dalece przeinaczono fakty historyczne (lepiej nie czytać przed). Pomimo swojego egotyzmu Lawrence z pewnością nie kreowałby siebie na głównego sprawcę rewolty arabskiej. Gdy przybył do Fajsala były już tam oddziały wysłane przez Brytyjczyków. Znakomita filmowa scena konnego ataku Arabów na Akabę nigdy nie miała miejsca, bo bitwa odbyła się gdzie indziej, a w zajęciu portu pomogła Royal Navy. Po premierze filmu procesy sądowe o zniesławienie trwały latami.

ocenił(a) film na 10
bazant57

Pomimo przeinaczenia faktów, film dobrze oddaje ducha książki i najlepiej zapoznać się z oboma utworami. Zresztą sam Lawrence prawdopodobnie odrobinę rozjeżdżał się z rzeczywistością. Zainteresowanym polecam książkę pod wyrafinowanym tytułem ''Lawrence z Arabii'' Scotta Andersona. Wynika z niej, że wydarzenia w tureckim areszcie przebiegły inaczej niż w relacji z ' 7 Filarów".
PS. O jakich procesach wspominałeś? Kro kogo pozywał i na czym polegało to zniesławienie?

wrogumiastbram

Potomkowie Auda abu Tayi pozwali wytwórnię Columbia o zniesławienie i proces trwał 10 lat.

Lawrence zgubił notatki do książki w pociągu i odtwarzał wydarzenia z pamięci - jest to w przedmowie do "Siedmiu...".

MumciurMaster

Dawno dawno temu oglądałem film. Jakiś czas temu przeczytałem książkę. Straszliwie się zajarałem by ponownie obejrzeć ekranizację i po kilkudziesięciu minutach zniesmaczony wyłączyłem.
Książka to coś więcej niż historia angielskiego oficera, któremu bliższy był uniwersytet niż wojna. To swoista przeprawa filozoficzna. Niesamowite słownictwo. Dla tej lektury warto się wyalienować. W zasadzie to trzeba. Nie wyobrażam sobie telefonu, dzwonka do drzwi pośród pustyni. Mam wrażenie jakby Lawrence chciał ukazać miałkość człowieka w zderzeniu z prawami natury, z życiem. To także swoista podróż w świat arabów.
Chwilami książka nabiera tempa, by zaraz zwolnić i zanurzyć się w filozofii. To czuć. Lawrence miał wiele czasu i sposobności by rozmyślać o naturze człowieka. Także nad własnym postępowaniem i rolą w tym całym zamieszaniu. Osobiście mam wrażenie, że dal się ponieść nurtowi rzeki w którą to wbrew swej woli został rzucony.
Osobiście jeszcze powrócę do tej lektury.
Losy Lawrenca warto śledzić z mapą w dłoni. Można też od czasu do czasu zerknąć na zdjęcia obrazujące krajobraz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones