Autentyczna autopsja starszego mężczyzny plus recytacja wiersza francuskiego poety Arthura Rimbauda "Statek pijany" ("The Drunken Boat"). Czyli poemat stołu sekcyjnego oraz wycinanie powiek, klatki piersiowej, serca i mózgu. Obejrzałem "Le Poeme" z angielskimi napisami i choć nie mogłem się dzięki nim do końca skupić na oglądaniu, to i tak ten krótki metraż może być dość szokujący dla ludzi o słabszych nerwach i żołądkach. Mimo wszystko jestem pod wrażeniem. Cóż, Francuzi i ich filmowa awangarda, choć reżyserem tego dzieła jest niejaki Bogdan Borrowski (czy Borkowski). Czas trwania: 12 minut.